Pomaganie z głową. Sprawdź, jak nie dać się naciągnąć
Skąd pewność, że pieniądze w internetowej zbiórce trafią do chorego dziecka? Jak odpowiedzialnie wspierać organizacje dobroczynne i nie dać się nabrać oszustom? Podpowiadamy, jak pomagać z głową.
27.11.2018 | aktual.: 27.11.2018 12:53
W ubiegłym roku cała Polska żyła sprawą Antosia, który miał walczyć z groźnym nowotworem – siatkówczakiem. Akcja wsparcia chłopca pod hasłem "Boję się ciemności" poruszyła również gwiazdy.
Anna i Robert Lewandowscy wpłacili na ten cel 100 tysięcy złotych. Później okazało się, że Antoś nie istnieje, a organizatorem zbiórki jest oszust, który latem ubiegłego roku został zatrzymany przez policję.
Jak uniknąć takich sytuacji? Czasami się nie da, co pokazują podobne przykłady. Ale w wielu przypadkach można takie ryzyko ograniczyć do minimum.
Na początek warto sprawdzić, czym zajmuje się organizacja, którą chcemy wesprzeć. - Warto znaleźć organizację, która realizuje ważne dla nas cele: ekologia, obrona praw zwierząt, edukacja – przykłady można mnożyć – mówi Wirtualnej Polsce Dorota Setniewska, specjalistka ds. komunikacji i promocji w Stowarzyszeniu Klon/Jawor.
- Organizacji społecznych jest w Polsce ponad 100 tysięcy, naprawdę nietrudno znaleźć te, które najbardziej nam odpowiadają – dodaje ekspert. Jak podpowiada Setniewska, warto również dokładniej sprawdzić organizację. - Przejrzyjmy stronę organizacji, sprawdźmy, jakie działania prowadzi.
Możemy zajrzeć do sprawozdań organizacji – każda z nich ma obowiązek składania sprawozdań co roku – wskazuje ekspertka.
Sprawozdań można szukać na stronach internetowych konkretnych organizacji, ale również - w przypadku organizacji pożytku publicznego - na rządowej stronie niw.gov.pl. Większość organizacji dobroczynnych ma obowiązek publikowania sprawozdań – nie tylko finansowych, ale również merytorycznych.
Warto również zajrzeć do statutu i sprawdzić, kto jest w zarządzie, czy organizacja ma jakiś organ kontrolny czy nadzorujący. Jeśli we władzach znajdziemy osoby o wątpliwej reputacji, to powinna zapalić się lampka ostrzegawcza.
Dobrze jest też śledzić opinie na temat organizacji w mediach społecznościowych. Czasami doświadczenia innych mówią więcej na temat organizacji niż statut czy informacje zawarte na stronie internetowej.
Jeśli w internecie nie ma zbyt wielu informacji, można zadzwonić bezpośrednio do organizacji i zapytać o najbardziej nurtujące kwestie.
- Rozejrzyjmy się, kto działa lokalnie. Obserwując organizację na co dzień, możemy śledzić, co robi i jakie są efekty jej działań. A jeśli nam się spodoba, to łatwiej będzie włączyć się w jej działania – mówi Dorota Setniewska.
A co w przypadku zbiórek ulicznych? Wtedy może nie być czasu na sprawdzanie w internecie opinii, czytanie statutu czy weryfikowanie sprawozdań finansowych organizacji. Każdy wolontariusz powinien mieć identyfikator wydany przez organizatora zbiórki. Jeśli mimo naszych próśb nie chce go pokazać, to warto jeszcze raz zastanowić się nad wsparciem takiej akcji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl