Porażające wnioski analizy. W tych kurortach próbują uciszać ofiary
Brytyjscy naukowcy odkryli, że popularne turystyczne kurorty mogą sprzyjać przemocy seksualnej. Badania wskazują na problem uciszania ofiar, by chronić zyski miejscowości.
Brytyjscy naukowcy z Uniwersytetu Birmingham i Uniwersytetu Warwick przeprowadzili badania, które ujawniają niepokojące zjawiska w popularnych turystycznych kurortach. Miejsca takie jak Ibiza, Mykonos czy Agia Napa przyciągają turystów spragnionych zabawy, ale jednocześnie mogą sprzyjać przemocy seksualnej.
Przemoc seksualna w turystycznych rajach
Wyniki badań, opublikowane w „International Affairs”, pokazują, że w 2018 r. aż 315 brytyjskich turystek zgłosiło napaść seksualną podczas wakacji. Ankiety przeprowadzone na europejskich lotniskach wśród młodych Brytyjczyków i Niemców wykazały, że ponad 8 proc. z nich doświadczyło agresji seksualnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śmietniki przyszłości na osiedlu w Polsce. Sprawdziliśmy, jak działają
Dr Columba Achilleos-Sarll, główna autorka badania, podkreśla, że turystyka imprezowa jest skierowana głównie do młodych ludzi z krajów północnych, którzy szukają nieustannej zabawy. W takich miejscach promowana jest „agresywna męskość”, a kobiety często sprowadzane są do roli obiektów seksualnych.
Uciszanie ofiar dla ochrony zysków
Badacze zauważyli, że firmy turystyczne w kurortach takich jak Ibiza czy Mykonos celowo tworzą przestrzenie zachęcające do ryzykownych zachowań. W reklamach używane są hasła typu „dzika zabawa” czy „odjazdowa impreza”, co przyciąga młodych ludzi. W przypadku napaści seksualnych, miejscowe firmy często próbują uciszać ofiary, by nie zaszkodzić reputacji kurortu.
Dr Achilleos-Sarll podkreśla, że ochrona reputacji kurortów jest priorytetem, co może prowadzić do zaniedbywania problemu przemocy seksualnej. Naukowcy apelują o zmianę modelu turystyki imprezowej, by lepiej chronić turystki i zapewnić zrównoważony rozwój branży.