Posłowie nie lubią piwa? Czekają nas ograniczenia w dostępie do alkoholu

Dostęp do alkoholu będzie trudniejszy - tak zdecydowali posłowie. Mocnych trunków w wielu miejscach nie będzie można kupić już po godzinie 22. Sklepy na nowo zaczną oferować alkohol dopiero po 6 rano. Sejm właśnie przegłosował zmiany w ustawie o wychowaniu w trzeźwości.

Od 22 do 6 nie będzie można kupić wódki, piwa czy wina
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Mateusz Ratajczak

Najważniejsza zmiana? Posłowie postanowili skorzystać z kojarzącej się w Polsce z komunizmem tradycji i wprowadzić czasową prohibicję. Zmienili jedynie godziny. Po zmianach gmina będzie mogła wprowadzić zakaz nocnej sprzedaży alkoholu. A to oznacza, że od 22 do 6 rano następnego dnia wódki, piwa czy wina kupić nie będzie można. Trzeba się więc spodziewać, że w wielu miejscach o godzinie 21 będą tworzyć się spore kolejki.

To główna nowość, która w piątek przegłosowali posłowie. Nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi w większości doprecyzuje obecne przepisy. Gminy będą miały sporo uprawnień w walce ze sklepami monopolowymi.

Wszystko, czego nie wiesz o piwie

Przez zmiany gminy mogą ograniczać dostęp do alkoholu na swoim terytorium. I tak samorząd może teraz wprowadzić limit zezwoleń na sprzedaż wszystkich napojów alkoholowych w obszarze gminy (w tym również tych do 4,5 proc. zawartości alkoholu).

W tej chwili rada gminy w dokumentach określających liczbę punktów sprzedaży alkoholu uwzględnia tylko te, które będą w ofercie miały alkohole mocne. Teraz w limicie będą wszystkie placówki.

Jednocześnie gmina dostanie nowe uprawnienie: zezwolenia będzie mogła wydawać na określonych obszarach - dzielnicach, osiedlach. Może się więc okazać, że alkoholu nie będzie można kupić na osiedlu, gdzie jest sporo przedszkoli i szkół.

Z drugiej strony gminy mogą wprowadzić na swoim obszarze miejsca, w których będzie dozwolone picie alkoholu. Natomiast picie w miejscu publicznym będzie - co do zasady - niedozwolone.

To pokłosie wyroku Sadu Najwyższego, który w marcu orzekł, że na mocy aktualnie obowiązujących przepisów nie można uznać bulwaru za ulicę, a więc spożywanie alkoholu nad Wisłą w Warszawie jest legalnie. O sprawie pisaliśmy już w money.pl.

Przepisy mają zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2018 roku.

Autorzy projekty przekonują w uzasadnieniu, że celem nowych regulacji jest przede wszystkim ograniczenie spożycia alkoholu przez młodzież, zwiększenie bezpieczeństwa w miastach oraz poprawa stanu zdrowia Polaków. Jak wskazano w dokumencie, spożycie alkoholu "powoduje ponad 200 rodzajów chorób i urazów”.

Ustawa budzi jednak sporo kontrowersji. Zdaniem niektórych internautów dzięki niej skorzystają głównie lokale gastronomiczne, gdzie alkohol jest znacznie droższy niż w sklepach.

Inni wskazują na brak precyzji w nowych przepisach.

Są też tacy, którzy narzekają na "opresyjną twarz" rządzących.

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup