Postawili czterometrowy pomnik sękacza. Oto ile kosztował

W Żytkiejmach, małej wsi na Warmii i Mazurach, stoi czterometrowy pomnik sękacza. Rzeźba została sfinansowana z budżetu samorządu województwa. To nowa atrakcja turystyczna, która przyciąga gości z całej Polski. Oto ile kosztowała.

Pomnik sękacza na Warmii i Mazurach
Pomnik sękacza na Warmii i Mazurach
Źródło zdjęć: © Facebook | Jarosław Słoma
oprac. KRWL

Żytkiejmy, niewielka miejscowość na Warmii i Mazurach, zyskała w ubiegłym roku nową atrakcję turystyczną. Jak podaje olsztyn.com.pl, rzeźba kosztowała 25 tys. zł, a jej wykonawcą był Marek Szyszko. Koszty pokryto z budżetu samorządu województwa.

Sękacz jako symbol Żytkiejm

Pomnik sękacza w Żytkiejmach, a także coroczne Święto Sękacza, obchodzone 15 sierpnia, przyciągają wielu turystów, w tym także z zagranicy, w tym Kanady. Choć nazwa sękacz jest stosunkowo młoda i pojawiła się na przełomie lat 70. i 80. XX wieku, to samo ciasto jest znacznie starsze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kosztował 87 mln zł. Oto nowy dworzec w Olsztynie od środka

Sękacz, choć związany z Suwalszczyzną i Litwą, pochodzi najprawdopodobniej z pogranicza niemiecko-holenderskiego i w XVII wieku trafił do Prus i Inflant - czytamy na stronie internetowej Gminy Dubeninki.

Podczas święta we wsi na północy Polski odbywają się pokazy pieczenia oraz konkursy na najsmaczniejszy sękacz. W 2019 r. z okazji 10. edycji święta upieczono 5-metrowy deser z tysiąca jaj i 25 kg mąki, cukru, masła oraz śmietany. Pomnik sękacza stał się nową wizytówką Żytkiejm, przyciągającą turystów i promującą lokalną kulturę — pisze portal olsztyn.com.pl.

gospodarkawiadomościwarmia i mazury

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (2)