Powstrzymamy budowę Gazociągu Północnego?
Kandydat na szefa litewskiego MSZ uważa, że Polska i kraje nadbałtyckie mogą powstrzymać budowę Gazociągu Północnego, który ma biec z Rosji do Niemiec po dnie Morza Bałtyckiego.
01.02.2010 | aktual.: 01.02.2010 13:37
W wywiadzie dla polskiego radia "Znad Wilii" Audronis Ażubalis powiedział, że jeszcze nie jest za późno, by sprzeciwić się realizacji projektu.
Jego zdaniem, budowę gazociągu mogłaby powstrzymać jedynie skarga do Komisji Europejskiej jednego z krajów nadbałtyckich i Polski. Wówczas Komisja musiałaby przeprowadzić analizę oddziaływania gazociągu na środowisko.
Audronis Ażubalis jest przekonany, że Polska i Litwa powinny szczególnie zwrócić uwagę na to, że gazociąg jest poważnym zagrożeniem ekologicznym dla Bałtyku.
- Dlatego marszałkowie parlamentów Polski i Litwy powinni wspólnie wystosować list z prośbą o przeprowadzenie niezależnych badań środowiska i wyjaśnienie zagrożeń w związku z budową Nord Stream - powiedział poseł.
Kandydat na szefa litewskiego MSZ uważa, że trzeba podkreślać, iż już obecnie jedna trzecia terytorium Bałtyku to - z punktu widzenia ekologicznego - morze martwe. Po powstaniu Gazociągu Północnego Bałtyk może stać się nie tylko morzem całkowicie martwym, ale nawet trującym.
Budowa Gazociągu Północnego ma się rozpocząć w tym roku.