Premier: przyjęte przez rząd przepisy ułatwią budowę domów
Budujący domy jednorodzinne, których inwestycja nie ingeruje w działki sąsiadów, będą mogli rozpocząć prace w 30 dni od zawiadomienia odpowiednich organów - przewiduje zmiana Prawa budowlanego, o której poinformował w środę premier Donald Tusk.
06.08.2014 | aktual.: 06.08.2014 10:27
- Chodzi o ułatwienie możliwości przyspieszenia procesu budowy. W związku z tym ci, którzy budują domek jednorodzinny i to nie ingeruje (...) w sąsiednie działki, w tę przestrzeń, która jest poza naszą działką, nie będą musieli uzyskiwać zezwoleń na budowę - mówił szef rządu na konferencji prasowej.
W ciągu 30 dni od zawiadomienia o podjęciu inwestycji starosta będzie miał czas na ewentualną ingerencję, a po tym czasie będzie można rozpocząć inwestycję - wyjaśniał.
Jak dodał, nie będzie także trzeba dostarczać tak jak dotychczas potwierdzenia od firm, które dostarczają prąd czy gaz, że zgodzą się na przyłącza. - Będzie można rozpocząć budowę bez tej biurokratycznej udręki - przekonywał Tusk.
Rada Ministrów przyjęła we wtorek projekt nowelizacji prawa budowlanego autorstwa resortu infrastruktury i rozwoju. Zakłada on m.in. ułatwienia w budowie domów jednorodzinnych, uproszczenie procedur administracyjnych i przyśpieszenie uzyskiwania zgód na użytkowanie.
Projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw zakłada zniesienie wymogu uzyskiwania decyzji o pozwoleniu na budowę lub przebudowę domu jednorodzinnego. Rozwiązanie to dotyczyć będzie budynków, których obszar oddziaływania nie wykracza poza granice działki objętej inwestycją, czyli w sytuacji, w której dom nie jest uciążliwy dla sąsiadów. W takich przypadkach konieczne będzie jedynie zgłoszenie budowy z projektem budowlanym i dołączenie dokumentów wymaganych w trybie pozwolenia na budowę dla tego budynku. Starosta będzie miał 30 dni na ewentualne wniesienie sprzeciwu od zgłoszenia.