Prezent na Dzień Matki od państwa to nie tylko 500+. Czy w Polsce opłaca się rodzić dzieci?

Nawet roczny urlop macierzyński, 500 złotych na drugie i kolejne dziecko, "kosiniakowe", możliwość rozliczania się z potomkiem i PIT z ulgą prorodzinną - to tylko niektóre z przywilejów, które państwo daje swoim obywatelkom. Zobacz, na co może liczyć "matka Polka".

Prezent na Dzień Matki od państwa to nie tylko 500+. Czy w Polsce opłaca się rodzić dzieci?
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Jakub Ceglarz

26.05.2017 | aktual.: 26.05.2017 06:56

1. Macierzyński na rok czy na pół?

Od kilku lat znacznie bardziej elastyczne stały się urlopy macierzyńskie. Po narodzinach dziecka, kobieta może sama zadecydować, na który wariant się zdecyduje.

Do wyboru ma dwa. Albo deklaruje, że pozostanie w domu przez rok - wtedy wypłacane jest jej 80 proc. pensji, albo zasiłek pobiera tylko przez 6 miesięcy i wtedy jest to 100 proc. wynagrodzenia.

Deklaracja nie musi być jednak składana tuż po porodzie. Jeśli matka tego nie zrobi, to przez pierwsze pół roku automatycznie będzie pobierać zasiłek w wysokości 100 proc. pensji. Gdy zdecyduje się, że zostaje z dzieckiem kolejne pół roku - wtedy dostanie 60 proc., tak żeby w skali roku średnio otrzymywała 80 proc. wynagrodzenia.

Zasiłek macierzyński przysługuje również mężczyźnie, jednak nie wcześniej niż po 14 tygodniach od narodzin (ten czas jest zarezerwowany tylko dla matki). Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pozostałe 38 tygodni z dzieckiem spędził ojciec, podczas gdy kobieta normalnie wróci do pracy.

Istnieje również możliwość jednoczesnego wykorzystania urlopu rodzicielskiego, przysługującego w wymiarze 26 tygodni. Mają jednak wspólną pulę, a nie dwie osobne. To znaczy, że oboje rodziców może przebywać z dzieckiem w domu razem nie dłużej niż przez 13 tygodni.

Polska jest pod tym względem jednym z najlepszych krajów w Europie. Mało który daje bowiem matce możliwość, by z dzieckiem być nawet przez rok po jego narodzinach.

Jak wynika z danych Parlamentu Europejskiego, w Belgii na przykład urlop trwa tylko 15 tygodni. Z kolei Finowie dają swoim obywatelkom 9 tygodni urlopu macierzyńskiego, a do tego jeszcze 8 przed narodzinami dziecka. W sumie więc 17 tygodnie, czyli mniej niż pół roku593543_EN.pdf){:external}.

2. Nie pracujesz? Dostaniesz "kosiniakowe"

Największą bolączką polskiego systemu było zapewnienie pomocy finansowej tym matkom, które nie pracują na etacie i nie mają prawa do zasiłku.

Od stycznia ubiegłego roku taki problem przynajmniej częściowo rozwiązało ministerstwo pracy. Ówczesny szef resortu Władysław Kosiniak-Kamysz wpadł na pomysł, by pomoc otrzymywały matki, będące studentkami, ale również osoby bezrobotne, zatrudnione na umowę o dzieło czy objęte ubezpieczeniem w KRUS.

"Kosiniakowe" przysługuje co miesiąc. Jak długo? Przez rok w przypadku narodzin jednego dziecka, a w przypadku urodzenia wieloraczków nawet przez 71 tygodni.

Kwota to 1000 złotych na rękę. Może to więc chociaż w części zrekompensować niektórym matkom brak zasiłku macierzyńskiego.

3. Ulga na dziecko - ponad 1000 zł rocznie

Ustawa o PIT daje z kolei możliwość skorzystania z ulgi na dziecko. Wynosi ona po 1112 zł rocznie na pierwsze i drugie dziecko. Na trzecie przypada już ponad 2 tys. zł, a na czwarte i kolejne - 2700 zł.

Co ważne, rodzice dwójki i więcej dzieci mają prawo skorzystać z ulgi bez względu na wysokość uzyskanych dochodów. W przypadku rodziny z jednym dzieckiem, sytuacja wygląda nieco inaczej. Osoby wychowujące jedynaka zmniejszą podatek pod warunkiem, że ich roczne dochody nie przekroczą 112000 zł (w przypadku podatników niepozostających w związku małżeńskim - 56000 zł).

Małżonkowie powinni pamiętać, że roczna kwota odliczenia odnosi się do obojga rodziców. Należność mogą podzielić na części równe lub w dowolnej proporcji. Nie dotyczy to jednak małżeństw w separacji, a także związków, w których jedna osoba została pozbawiona praw rodzicielskich lub przebywa w więzieniu.

Dziecko, które podlega uldze prorodzinnej, musi być niepełnoletnie (lub mieć do 25 lat, pod warunkiem że się uczy i nie zarabia rocznie więcej niż 3089 zł). Jeśli natomiast dziecko otrzymuje zasiłek pielęgnacyjny lub rentę socjalną, to ograniczenia wiekowe nie obowiązują.

4. Rozliczenie z dzieckiem dla samotnej matki

Jeszcze inne udogodnienie to wspólne rozliczenie z dzieckiem. Warunki są takie same, jak w przypadku ulgi prorodzinnej - dziecko musi być niepełnoletnie lub do 25. roku życia (pod warunkiem, ze się nadal uczy). Wyjątek stanowią dzieci pobierające zasiłek pielęgnacyjny lub rentę socjalną.

Mechanizm działa podobnie do tego, z którego korzystają rozliczający się wspólnie małżonkowie. W tym przypadku jednak dziecko nie deklaruje praktycznie żadnych dochodów, więc te uzyskane przez samotną matkę dzielą się na dwa.

To pozwala tym lepiej zarabiającym uniknąć przekroczenia progu podatkowego i objęcia stawką 32-proc. Ponadto dwukrotnie wykorzystywana jest też kwota wolna od podatku.

Co ważne, aby uzyskać prawo do łącznego opodatkowania nie wystarczy wyłącznie udowodnić stan cywilny. Trzeba też przekonać skarbówkę, że samemu sprawuje się opiekę nad dzieckiem. Jeśli więc para nie ma ślubu, ale drugi rodzic pomaga przy wychowaniu, to nie można skorzystać z przywileju takiego rozliczenia.

Wbrew pozorom, nie trzeba być osobą samotnie wychowującą dziecko przez cały rok podatkowy. Wystarczy sprawować wyłączną opiekę choćby przez jeden dzień. Zgodnie z tą zasadą, z preferencji skorzysta np. rodzic troszczący się o syna, który w trakcie roku ukończył 18 lat i nie kontynuuje nauki.

5. Becikowe tak, ale już tylko dla wybranych

Wciąż funkcjonuje też jednorazowa zapomoga z tytułu narodzin dziecka, czyli tzw. "becikowe". W przeciwieństwie jednak do zasad, które panowały jeszcze 10 lat temu, teraz 1000 zł pomocy od gminy otrzymają tylko rodzice, którzy nie przekraczają progu dochodowego. Podobne wymagania muszą też spełnić opiekunowie prawni dziecka, którzy zdecydowali się na adopcję.

Dochód netto rodziny nie może wtedy przekroczyć 1922 zł na osobę w roku poprzedzającym okres zasiłkowy. W przypadku biologicznych rodziców, matka dziecka musi dodatkowo udowodnić, że zgłosiła się do ginekologa najpóźniej w dziesiątym tygodniu ciąży (wystarczy np. zaświadczenie lekarskie).

Jak ubiegać się o świadczenie? W ciągu 12 miesięcy od narodzin dziecka trzeba złożyć wniosek o becikowe do właściwej instytucji, czyli zazwyczaj urzędu miasta lub ośrodka pomocy społecznej.

Przydadzą się także inne dokumenty - akt urodzenia dziecka, ksero dowodu osobistego oraz oświadczenie, że na dane dziecko nikt wcześniej nie pobrał becikowego. Rodzice otrzymają pieniądze do końca danego lub następnego miesiąca (w zależności od tego, kiedy dostarczą wszystkie papiery).

6. Zasiłek rodzinny dla najbiedniejszych

Ci, którym ledwo wystarcza pieniędzy "do pierwszego", mogą również ubiegać się o zasiłek rodzinny. Tu warunkiem jest również odpowiedni dochód. Próg jest jednak jeszcze niższy niż w przypadku programu Rodzina 500+ i wynosi zaledwie 674 zł na osobę (lub 764 zł w przypadku dziecka niepełnosprawnego).

Kwota zasiłku jest tym wyższa, im starsze jest dziecko. Dla dzieci w wieku do 5 lat jest to 95 zł miesięcznie, do 18. roku życia - 124 zł i 135 dla uczącego się pełnoletniego potomka.

Kwoty niby niewielkie, ale gdy ktoś zarabia na osobę mniej niż 700 zł, to każdy grosz jest na wage złota. Do tego dochodzą jeszcze dodatki, na przykład z tytułu samotnego wychowywania dzieci.

7. Wszystkich i tak bije 500+

Najnowszy prezent, który państwo zgotowało rodzicom, to program Rodzina 500+. Sztandarowa obietnica Prawa i Sprawiedliwości została zrealizowana w kwietniu ubiegłego roku. Od tego czasu rodzice otrzymują 500 złotych na drugie i kolejne dziecko, niezależnie od osiąganych dochodów.

Niektóre matki mogą liczyć na świadczenie również w przypadku pierwszego dziecka. Wtedy jednak muszą spełnić określone kryteria dochodowe. Dochód na członka rodziny nie może przekroczyć 800 złotych miesięcznie lub 1200, gdy mowa o dziecku niepełnosprawnym. Wszystko w kwotach netto.

Świadczenie jest nieopodatkowane i nie wlicza się do dochodu przy innych zasiłkach socjalnych. Wypłacane jest co miesiąc aż do momentu, gdy dziecko ukończy 18 lat.

Żeby je otrzymać, trzeba wypełnić wniosek i złożyć go w gminie. Procedura powtarza się co roku. Następne wnioski trzeba będzie złożyć jesienią. Gminy zaczną je przyjmować od początku sierpnia.

Więcej na temat świadczenia 500+, z instrukcją jak wypełnić wniosek, pisaliśmy już na naszych łamach wielokrotnie.
Form pomocy państwa matkom (nie tylko tym samotnym), jest wiele. Więcej na ich temat pisaliśmy już w WP kilka tygodni temu.

Źródło artykułu:WP Finanse
rodzinadzień matkigospodarka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (527)