Prezesom płaca wzrosła
Najlepiej opłacanym prezesem banku na polskiej giełdzie był w zeszłym roku Józef Wancer z BPH
27.03.2009 | aktual.: 27.03.2009 11:16
Jak pisze "Rzeczpospolita" najlepiej opłacanym prezesem banku na polskiej giełdzie był w zeszłym roku Józef Wancer z BPH. Najmniej zarobił Jerzy Pruski z kontrolowanego przez państwo PKO BP. Średnie roczne zarobki szefa giełdowego banku to 2,2 mln zł.
Kazimierz Sedlak z firmy Sedlak&Sedlak, która przygotowuje raporty o wynagrodzeniach, mówi jednak że zarządzający bankami w Polsce nie są przepłacani. Widać to w porównaniu z prezesami zagranicznych banków. Jego zdaniem wysokość pensji pracowników banków nie jest czymś niezwykłym.
Listę najlepiej opłacanych prezesów banków giełdowych otwiera Józef Wancer z BPH z 5,7 mln zł, ale więcej od niego zarobił wiceprezes Pekao SA Luigi Lovaglio. Na jego koncie pojawiło się w zeszłym roku ponad 6 mln zł. Wynagrodzenie Lovaglio jest również wyższe od tego, które otrzymał sam prezes Pekao SA Jan Krzysztof Bielecki (4,5 mln zł) - wylicza "Rz".
Na kolejnych miejscach znalazł się Jarosław Augustyniak, prezes należącego do Leszka Czarneckiego Noble Banku. W ubiegłym roku jego łączne zarobki były bliskie 3,5 mln zł. Przed rokiem jego poprzednik Henryk Pietraszkiewicz zarobił zaledwie 417 tys. zł. Pozostali członkowie zarządu Maurycy Kuhn i Krzysztof Spyra zainkasowali po 3,1 mln zł.
Z trójki najlepiej opłacanych prezesów wypadł Sławomir Sikora z Banku Handlowego, który zarobił w zeszłym roku mniej niż w 2007 roku.