Próbował przemycić zabytkowe ikony pod siedzeniem. Wpadł na granicy
Ikonę przedstawiającą wizerunek św. Arseniusza próbował nielegalnie przewieźć z Ukrainy do Polski kierowca ukraińskiego busa. Mężczyzna, mimo obowiązujących wymogów, nie zgłosił przewożonych ikon do kontroli.
Obraz zatrzymali na przejściu granicznym w Korczowej funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z podkarpackiej Krajowej Administracji Skarbowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowa wizytówka Łodzi? W majówkę były tłumy. Ludzie zaskoczeni cenami
Jak poinformowała rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie podkom. Edyta Chabowska, przemycany obraz o wymiarach 36 na 32 cm był zawinięty w folię i znajdował się pod siedzeniami busa. Do przewozu dzieła przyznał się 26-letni kierowca.
"Mężczyzna nie zgłosił ikony do kontroli" – przekazała podkom. Chabowska. Jak wyjaśnił, został poproszony o jej przewóz przez granicę.
Dodała, że ikona przedstawia wizerunek św. Arseniusza z Tweru. Według wstępnej opinii datowany jest na przełom XIX i XX wieku. "Obraz wymaga dalszych szczegółowych ekspertyz, które będą przeprowadzone podczas postępowania Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego w Przemyślu" – zaznaczyła rzeczniczka IAS w Rzeszowie.
Przewóz "dóbr kultury" należy zgłaszać
Rzeczniczka przypomniała, że jeżeli przewozimy przez granicę z państw nienależących do UE dobro kultury, jakim jest m.in. ikona, należy zgłosić to organom celnym.
W przywozie na dzieła sztuki i przedmioty kolekcjonerskie, w rozumieniu przepisów celnych, obowiązują następujące stawki: celna - 0 proc. oraz podatku VAT - 8 proc. od zadeklarowanej wartości towaru – wyjaśniła podkom. Chabowska.
Z kolei w przypadku wywozu zabytków z Polski na stałe konieczne jest pozwolenie ministra kultury i dziedzictwa narodowego, natomiast na wywóz czasowy – pozwolenie wojewódzkiego konserwatora zabytków. W przypadku wywozu materiałów bibliotecznych - wszelkie pozwolenia wydaje dyrektor Biblioteki Narodowej.