24.05. Warszawa (PAP) - Rada Ministrów w ciągu kilku tygodni może przyjąć projekt ustawy węglowodorowej - poinformował dziennikarzy premier Donald Tusk.
"Osobiście będę uczestniczyć w posiedzeniach zespołu energetycznego i komitetu stałego jeśli będzie trzeba (...). Nadaję temu projektowi priorytet" - powiedział.
"Jeśli chodzi o efekt końcowy, czyli to, co przyjmiemy na rządzie, to jest to kwestia tygodni, nie miesięcy. W ciągu kilku tygodni będziemy mieli efekt końcowy" - dodał.
Premier poinformował, że należy ograniczyć pewne restrykcje zawarte w projekcie przygotowanym przez resort środowiska, by nie odstraszyć inwestorów od inwestycji w Polsce. Jego zdaniem są one "nieco przesadzone".
"Zwróciłem się do ministrów uczestniczących w konferencjach uzgodnieniowych nad ustawą o gazie łupkowym, by nie demolowali projektu ustawy, który w większości zapisów jest - moim zdaniem - do zaakceptowania i by skorygować ten projekt, przygotowany przez ministra środowiska, w tych fragmentach, które (...) mogą odstraszać inwestorów od inwestycji, szczególnie w tym początkowym etapie" - powiedział.
Wyjście w kierunku firm inwestujących w łupki miałoby utrzymać ich zainteresowanie naszym rynkiem. A chodzi, jak poinformował premier, o miliardy dolarów, które trzeba zainwestować w poszukiwanie i wydobywanie.
"Inaczej inwestorzy będą szukać możliwości w innych krajach, gdzie restrykcje są mniejsze" - powiedział.
W środę minister finansów Jacek Rostowski informował, że ustawa węglowodorowa wejdzie w życie w 2015 r., ale podatek od węglowodorów nie będzie pobierany do 2020 r., by zachęcić firmy do inwestycji w Polsce.
Marcin Korolec, minister środowiska, informował w połowie maja, że do końca czerwca rząd przyjmie projekt ustawy węglowodorowej, a do końca roku ustawa powinna być przyjęta przez parlament.
Rząd przyjął w październiku założenia do ustawy o wydobyciu węglowodorów. Planowane obciążenia z tytułu wszystkich podatków i opłat pobieranych od spółek branży wydobywczej wyniosą ok. 40 proc. ich zysków brutto. (PAP)
morb/ jtt/