Prokurator zarabia więcej niż prezydent?
Prokuratorzy zarabiają prawie dwa razy tyle, co premier i o połowę więcej od prezydenta - informuje "Gazeta Wyborcza". "To nieprawda" - zarzeka się Prokuratura Krajowa.
29.05.2017 | aktual.: 29.05.2017 10:45
26 175 zł brutto miesięcznie zarabia Bogdan Święczkowski, prokurator krajowy (dane z listopada 2016 r.) - ujawnia "Gazeta Wyborcza". Poza pensją pobiera 2,7 tys. zł ryczałtu mieszkaniowego. Jeszcze więcej, bo 29 150 zł - ze względu na staż pracy - dostaje Marek Pasionek, szef zespołu zajmującego się śledztwem dotyczącym katastrofy smoleńskiej. Około 25 tys. zł zarabiają natomiast zastępcy Bogdana Święczkowskiego: Robert Hernand, Krzysztof Sierak, Waldemar Puławski i Agata Gałuszka-Górska.
Pod względem wynagrodzeń prokuratorzy zostawiają daleko w tyle najważniejsze osoby w państwie. Premier Beata Szydło zarabia bowiem 15 tys. zł brutto (plus dodatki), natomiast prezydent Andrzej Duda - nieco ponad 20 tys. zł. Pensja ministra to 12,5 tys. zł a posła - 13 tys zł. O tym, ile zarabiają i jakie majątki zdołali zgromadzić ministrowie, pisaliśmy niedawno w WP.
Inaczej sprawę widzi PK. "Przy porównaniu wszystkimi składników wynagrodzenia wymiar pensji Szefów Prokuratury Krajowej jest niższy niż pensji prezydenta czy premiera" - czytamy (pisownia oryginalna) w piśmie od Małgorzaty Ułaszonek-Kubackiej, pełnomocnik Bogdana Święczkowskiego.
Według "GW" Prokuratura Krajowa jest najlepiej opłacaną instytucją centralną w Polsce. Zbliżonymi do jej pracowników zarobkami pochwalić się mogą sędziowie Sądu Najwyższego. I w tym przypadku PK ma inne zdanie. "Nieprawdą jest, że Prokuratura Krajowa jest najlepiej opłacaną instytucją centralną w Polsce. W rzeczywistości pensje Prokuratury Krajowej są współmierne do pensji w innych instytucjach centralnych w Polsce" - czytamy w piśmie do redakcji WP.
Na wynagrodzenia kierownictwa Prokuratury Krajowej składa się - poza ryczałtem mieszkaniowym - także "dodatek specjalny", który w listopadzie 2016 r. wynosił ok. 3 tys. zł. Szefowie prokuratury mogą go przyznawać (dzięki zmienionej przez PiS ustawie o prokuraturze) "ze względu na charakter pracy i zakres wykonywanych zadań" - tłumaczy "GW". Zresztą 2,7 tys. zł ryczałtu mieszkaniowego to także zasługa znowelizowanej ustawy, która daje prokuratorom spoza Warszawy prawo do zwrotu kosztów wynajmu mieszkania w stolicy (korzystają z nich cztery z siedmiu osób zasiadających w kierownictwie Prokuratury Krajowej, a w całej PK - 29 osób). Poza comiesięcznymi pensjami i dodatkami kierownictwo PK otrzymuje też nagrody roczne - w 2016 r. po 15 tys. zł zainkasowali Święczkowski, Hernand, Pasionek i Sierak (Gałuszka- Górska o 1 tys. zł mniej). Uzasadnienie: "za wzorowe i sumienne wykonywanie zadań służbowych".
"GW" przypomina, że PK została przywrócona decyzją Zbigniewa Ziobry, który podjął ją w 2015 r., tuż po tym, jak został ministrem sprawiedliwości i zlikwidował niezależny od rządu urząd prokuratora generalnego. Szefem PK został Bogdan Święczkowski, jeden z najbliższych współpracowników ministra, który w latach 2006-07 kierował Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego.