Przebadali pomidory malinowe z dyskontów. Oto tłumaczenie Biedronki

Fundacja Pro-Test wzięła pod lupę polskie pomidory malinowe z sześciu sieci handlowych. Eksperci sprawdzili, czy pomidory dostępne w supermarketach dojrzewają w naturalnym świetle, czy może przy pomocy chemicznych przyspieszaczy. Oto odpowiedź Biedronki.

Test pomidorów z dyskontówTest pomidorów z dyskontów
Źródło zdjęć: © Biedronka
Paulina Master

Na zlecenie Fundacji Pro-Test Zakład Badania Bezpieczeństwa Żywności Instytutu Ogrodnictwa – Państwowego Instytutu Badawczego w Skierniewicach przebadał sześć próbek polskich pomidorów malinowych.

Pomidory do testu zostały kupione w sześciu sklepach: Aldi, Biedronce, Dino, Kauflandzie, Netto i Stokrotce.

Burger Drwala wrócił. Kolejka na 40 minut w Poznaniu

Wyniki testu pomidorów

Naukowcy sprawdzili, czy w pomidorach obecne są pozostałości dwóch związków: etefonu – środka przyspieszającego dojrzewanie i wybarwianie warzyw i owoców oraz glifosatu – jednego z najbardziej kontrowersyjnych herbicydów na świecie.

Co istotne, w żadnej z przebadanych próbek pomidorów pochodzących z Aldi, Biedronki, Dino, Kauflandu, Netto i Stokrotki nie stwierdzono obecności glifosatu.

Jednak etefon wykryto w pomidorach z trzech sklepów: w pomidorach z Dino w ilości 0,13 mg/kg, w próbce z Kauflandu – 1,0 mg/kg, a najwyższe stężenie – 1,2 mg/kg – stwierdzono w pomidorach z Biedronki.

"Produkt spełnia wymagania bezpieczeństwa"

Sieć Biedronka odniosła się do wyników badań, podkreślając, że bezpieczeństwo produktów świeżych jest jednym z jej kluczowych priorytetów.

"Wynik wskazany w raporcie mieści się w granicach dopuszczalnych norm określonych w obowiązujących przepisach, co oznacza, że produkt spełnia wymagania bezpieczeństwa i może być oferowany konsumentom" – przekazuje redakcji WP Finanse Ewelina Wróbel, menedżer ds. jakości produktów świeżych w sieci Biedronka.

Zwraca uwagę, że etefon jest środkiem dopuszczonym do stosowania w rolnictwie, o ile przestrzegane są regulacje dotyczące jego użycia, co potwierdzają wyniki badań. Jednocześnie sieć podkreśla, że w żadnej z próbek nie wykryto glifosatu.

"Wszystkie owoce i warzywa dostępne w ofercie sieci Biedronka spełniają rygorystyczne wymagania wynikające z przepisów Unii Europejskiej oraz prawa krajowego, w tym dotyczące pozostałości środków ochrony roślin. Nasi dostawcy są zobowiązani do przestrzegania surowych standardów, a świeże owoce i warzywa podlegają regularnym kontrolom w certyfikowanych laboratoriach" – dodaje menedżer ds. jakości produktów świeżych w sieci Biedronka.

Sieć zaznacza, że w okresie od stycznia do października 2025 roku przeprowadziła łącznie 6055 badań świeżych warzyw i owoców. Badania te mają na celu potwierdzenie pełnej zgodności produktów z obowiązującymi normami oraz naszymi wewnętrznymi wymaganiami jakościowymi.

Fundacja Pro-Test podkreśla, że choć w pomidorach z Biedronki wykryto najwyższe stężenie etefonu – 1,2 mg/kg, wynik ten wciąż mieści się poniżej obowiązującego limitu maksymalnych pozostałości, który wynosi 2 mg/kg.

Jak działa etefon?

Jak wyjaśniają eksperci z Fundacji Pro-Test, etefon to regulator wzrostu roślin stosowany w rolnictwie do przyspieszania dojrzewania i wybarwiania pomidorów. W naturalnych warunkach proces ten zależy od światła i temperatury, dlatego poza sezonem część producentów wspomaga się doświetlaniem upraw, a inni sięgają po chemiczne przyspieszacze.

Dla producentów etefon to sposób na obniżenie kosztów – można zrezygnować z drogiego doświetlania szklarni, a pomidory szybciej trafią na sklepowe półki.

W badaniach na zwierzętach substancja ta wykazywała toksyczne działanie na wątrobę, choć dopiero przy bardzo wysokich dawkach. Obecnie dostępne dane naukowe nie potwierdzają jednoznacznego zagrożenia dla zdrowia człowieka przy niskich poziomach pozostałości etefonu w żywności.

Jednocześnie brak solidnych badań długoterminowych sprawia, że specjaliści zalecają ostrożność i ograniczanie ekspozycji na substancję, zwłaszcza że etefon przenika do miąższu owoców i nie da się go usunąć poprzez mycie.

Dodatkową kwestią jest tzw. efekt "koktajlu pestycydowego". Eksperci wyjaśniają, że codziennie spożywamy żywność zawierającą śladowe ilości wielu różnych substancji chemicznych, a ich łączny wpływ na zdrowie wciąż pozostaje słabo poznany, dlatego warto wybierać żywność, w której znajduje się jak najmniej tych szkodliwych substancji.

Wybrane dla Ciebie
Ma jacht i 15 tys. książek. Oto majątek nowego marszałka Sejmu
Ma jacht i 15 tys. książek. Oto majątek nowego marszałka Sejmu
Rząd chce przyciąć zarobki lekarzy. Oto proponowany limit
Rząd chce przyciąć zarobki lekarzy. Oto proponowany limit
Słynny dom handlowy czeka rozbiórka. Istnieje od ponad 30 lat
Słynny dom handlowy czeka rozbiórka. Istnieje od ponad 30 lat
Tak zarabiają na Vinted. Grozi im blokada konta
Tak zarabiają na Vinted. Grozi im blokada konta
Niemiecka sieć podbija Polskę. Do końca roku otworzy 6 nowych sklepów
Niemiecka sieć podbija Polskę. Do końca roku otworzy 6 nowych sklepów
Ze sklepów znika gadżet kuchenny. Może być groźny dla zdrowia
Ze sklepów znika gadżet kuchenny. Może być groźny dla zdrowia
Niewielkie kwoty, duże problemy. Te przelewy też sprawdza skarbówka
Niewielkie kwoty, duże problemy. Te przelewy też sprawdza skarbówka
Sprzątanie w weekend o połowę droższe. Oto ceny przed świętami
Sprzątanie w weekend o połowę droższe. Oto ceny przed świętami
Zamykają sklep i centrum logistyczne. 100 osób w USA straci pracę
Zamykają sklep i centrum logistyczne. 100 osób w USA straci pracę
Zmiany w PSZOK-u. Zimą nie oddamy tych odpadów
Zmiany w PSZOK-u. Zimą nie oddamy tych odpadów
Nie tylko Warszawa. Dino ma zadebiutować w kolejnym mieście
Nie tylko Warszawa. Dino ma zadebiutować w kolejnym mieście
"Dziwnie" zachowywał się na dworcu. Dostał 500 zł mandatu
"Dziwnie" zachowywał się na dworcu. Dostał 500 zł mandatu