Przed spotkaniem ws. euro: PO, PSL i Lewica za szybkim wprowadzeniem; PiS za referendum

Kluby koalicyjne PO, PSL oraz Lewica
opowiadają się za jak najszybszym wprowadzeniem euro w Polsce. PiS
nie zmienił zdania w sprawie konieczności przeprowadzenia
referendum - takie są stanowiska klubów przed środowym spotkaniem
z premierem Donaldem Tuskiem.

W środę o godz. 17 odbędzie się już drugie spotkanie szefów partii i klubów parlamentarnych z premierem w sprawie wejścia Polski do strefy euro. Pierwsze miało miejsce na początku listopada.

Rząd chce, by Polska przystąpiła do strefy euro w 2012 roku. Przed miesiącem Rada Ministrów przyjęła tzw. mapę drogową, czyli harmonogram przyjęcia wspólnej waluty.

Wiceszef klubu PO Grzegorz Dolniak powiedział we wtorek PAP, że stanowisko jego ugrupowania w sprawie wprowadzenia euro nie zmieniło się od ostatniego spotkania przedstawicieli partii z premierem.

Jak podkreślił, mapa drogowa została już wyznaczona, a parametry w budżecie, które miały służyć celowi wprowadzenia nowej waluty "zostały utrzymane". "Możemy myśleć realnie o wejściu do strefy euro w 2012 r." - podkreślił.

Zaznaczył, że PO jest gotowa zgodzić się na postulat PiS, aby odbyło się referendum z pytaniem o datę przystąpienia Polski do strefy euro. Jak powiedział, jego partia stawia jednak warunki, od których uzależnia swoje poparcie dla tego pomysłu.

Według Dolniaka, referendum powinno odbyć się razem z wyborami do Parlamentu Europejskiego. Drugim warunkiem o jakim powiedział wiceszef klubu PO, jest zniesienie wymogu, że aby było ono wiążące, musi być w nim 50 proc. frekwencja.

Jak podkreślił, wcześniej należy uzgodnić stanowisko i dokonać zmian w konstytucji tak, aby można było wprowadzić Polskę do strefy euro.

Dolniak dodał, że jeżeli PiS uzna te warunki, to on "nie widzi przeszkód, aby uzyskać konsensus i przeprowadzić całą operację".

"Klub PSL opowiada się za jak najszybszym wprowadzenia waluty euro w 2012 roku" - powiedział we wtorek PAP przewodniczący klubu PSL Stanisław Żelichowski.

"Łatwiej będzie pokonać trudności, jeżeli będziemy mieli wspólną walutę" - podkreślił.

W jego ocenie, przeprowadzenie referendum, jakiego domaga się PiS "nie ma sensu", bo to pociąga za sobą zbyt duże koszty, a są sprawy pilniejsze.

Przed środowym spotkaniem z premierem zdania w sprawie konieczności przeprowadzenia referendum nie zmienia PiS.

W spotkaniu z Tuskiem uczestniczyć będzie najprawdopodobniej szef klubu PiS Przemysław Gosiewski i wiceszefowa partii, wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Finansów Publicznych Aleksandra Natalli-Świat.

Posłanka oświadczyła we wtorkowej rozmowie z PAP, że stanowisko PiS w sprawie zaproponowanego przez rząd terminu wprowadzenia euro nie uległo zmianie.

"Stanowisko PiS jest niezmienne (...), obecna sytuacja w gospodarce światowej i polskiej tylko nas w tym umacnia" - powiedziała.

PiS nadal opowiada się za przeprowadzeniem referendum w sprawie daty przystąpienia Polski do strefy euro. Wynik referendum, jak mówiła Natalli-Świat, powinien warunkować ewentualne dalsze kroki w sprawie wprowadzenia w naszym kraju euro.

"Kryzys w gospodarce światowej narasta, poziom niepewności jest coraz wyższy, w gospodarce polskiej przewidywane są duże trudności, w tej sytuacji polityka skierowana na przyjęcie euro, spełnienie kryteriów z Maastricht, a nie na rozwój gospodarki jest po prostu zła" - uważa Natalli-Świat.

Przewodniczący klubu SLD Wojciech Olejniczak podkreślił w rozmowie z PAP, że jego klub opowiada się za szybkim wejściem do strefy euro.

"To jest ostatni moment, aby uzgodnić w sposób merytoryczny ścieżkę dojścia Polski do strefy euro" - powiedział. Dodał, że za chwilę rozpoczną się już tylko emocje polityczne i nie będzie szans na porozumienie.

"PiS pozostanie na swoim stanowisku, PO na swoim i będziemy do 2011 roku do wyborów parlamentarnych niestety tylko dyskutować o tym temacie politycznie, a nie merytorycznie" - powiedział.

Na środowym posiedzeniu z premierem taka opinia zostanie przez klub Lewica zaprezentowana.

Olejniczak pytany czy w związku z kryzysem finansowym należy skorygować założenia mapy dojścia do strefy euro odpowiedział:

"Można je skorygować i powinno się wziąć pod uwagę te wszystkie okoliczności w gospodarce światowej i polskiej".

"Jestem zwolennikiem, aby wspólnie wszystkie partie doszły do porozumienia i dzisiaj jest potrzeba ustalenia: jeżeli nie ma zgody na rok 2012, to może 2013 czy 2014, ale zamknijmy tę sprawę" - dodał.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki