Przedsiębiorcy fałszują... pomidory
Kupujesz polskie pomidory? Tak ci się tylko wydaje. Klient nie ma pewności, że to, co kupuje, pochodzi z naszego kraju - wynika z audycji Polskiego Radia "Bez znieczulenia".
15.03.2013 | aktual.: 15.03.2013 12:47
Okazuje się, że fałszowanie warzyw to wyjątkowo dochodowy biznes. Na jednym tirze można zarobić do 30 do 50 tys. zł. Ryzyko złapania jest praktycznie znikome. Dlaczego? Właściwe służby i instytucje nie kontrolują rynku pod tym względem.
Konsumenci chętnie sięgają po polskie warzywa, cenią je za jakość, smak i aromat. Niestety w zimie o nie trudno. Pomidory sprzedawane aktualnie w sklepach i supermarketach pochodzą najczęściej z Hiszpanii lub Maroka. W smaku są gorsze od naszych.
Pierwsza połowa marca to okres, kiedy na rynek trafiają pierwsze pomidory z polskich szklarni. W sprzedaży hurtowej jeden karton kosztuje 100-120 zł. Zagraniczne warzywa są tańsze o 30-40 zł. Nieuczciwi handlowcy sprzedają hurtowniom pomidory hiszpańskie w kartonach z logotypami polskich producentów.
Nasi producenci przestrzegają norm i dbają o wysoką jakość swoich warzyw. Klienci są natomiast wprowadzani w błąd i płacą więcej za produkt, który nie jest wart swojej ceny. Jak podaje Polskie Radio, wszyscy o tym wiedzą, ale nikt nie podejmuje kroków, by powstrzymać nieuczciwych handlowców.