Przełamywanie trendu spadkowego

W środę kontynuowana była dobra passa na warszawskim parkiecie. Sam początek notowań był dość ostrożny i zobaczyliśmy przez moment nawet minimalne minusy na WIG20. Po kilkudziesięciu minutach jednak popyt skontrował i do południa wyprowadził kurs indeksu na około jednoprocentowe plusy.

Przełamywanie trendu spadkowego
Źródło zdjęć: © BM Banku BPH

19.01.2012 09:22

Podobnie kształtowały się ruchy na giełdach Europy zachodniej, z czym tam skala zwyżek była zdecydowanie mniejsza. Późniejsze godziny na rynkach przebiegały pod znakiem konsolidacji i w tym czasie WIG20 nieco stracił na wartości, ale cały czas utrzymywał się wyraźnie powyżej odniesienia. Takim ruchom sprzyjał kolejny dzień umocnienia złotego, co jednocześnie skorelowane było z aprecjacją eurodolara, czyli można stwierdzić lekki wzrost apetytu na ryzyko. Inwestorzy wykazywali odporność na gorsze wiadomości, jak zapowiedź agencji Fitch o zweryfikowaniu w najbliższym czasie oceny kredytowej takim państwom jak Hiszpania i Włochy. Nie zrobiły również większego wrażenia czarne wizje dla globalnej gospodarki snute przez Bank Światowy, który wyraźnie obniżył swoje prognozy na następne lata. Kupujący z kolei wycisnęli ile się dało z tych nieco lepszych wiadomości. Taką był raport Goldman Sachs, zdecydowanie słabszy od zeszłorocznego, z gorszymi od oczekiwań przychodami, ale z lepszym zyskiem, który został
zinterpretowany jednoznacznie pozytywnie. Cieszono się również na zapowiedź MFW powiększenia funduszy pożyczkowych, które miałyby posłużyć do walki z kryzysem. Inwestorom zaświeciła w oczach perspektywa płynnościowego boomu na giełdach i do końca środowej sesji utrzymały się dotychczasowe poziomy. WIG20 kończył dzień wzrostem o 0,9% (2228 pkt), przy obrocie 611 mln PLN.

Obraz
© (fot. BM Banku BPH)

Sytuacja techniczna Kupujący na warszawskim podtrzymali w środę swój apetyt w efekcie czego indeks szerokiego rynku zyskał 0,85%. Wzrostowi towarzyszyła mniejsza aktywność inwestorów; dzienne obroty ukształtowały się ostatecznie na poziomie 794 mln zł. Popyt wystartował wczoraj z kolejną luką hossy a poranna próba przejęcia inicjatywy przez stroną podażową nie przyniosła zamierzonego rezultatu. Tym samym na wykresie dziennym wyrysowana została niska biała świeca z dłuższym dolnym cieniem, której wymowa wskazuje na byczy sentyment na Książęcej. Aktualnie nie można jednak wykluczyć jakiejś formy odreagowania i w tym kontekście uwagę może zwracać domniemane, górne ograniczenie krótkoterminowego kanału wzrostowego. Ta perspektywa koresponduje ze wskazaniem RSI, które atakuje opór w postaci górnego zakresu zmian na dominującym rynku niedźwiedzia. Pokonanie oporu będzie jednoznacznie pozytywną przesłanką. Kontynuacja wzrostu nie przełożyła się na wskazanie ADX, który wraz z liniami kierunkowymi zatrzymał się w
miejscu. Pierwszą strefą wsparcia jest zakres wspomnianej powyżej, nowej luki hossy.

Biuro Maklerskie Banku BPH

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)