Przewrotne nie chciało spalarni. Firma zawiesza plany
Warto walczyć o swoje - wiedzą to już mieszkańcy podrzeszowskiej gminy Głogów Małopolski. Ich protesty przeciw budowie spalarni odpadów niebezpiecznych obok zakładu utylizacji upadłych zwierząt przyniosły skutek, bo firma tymczasowo wycofała się z planów – czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Spalarnia miała powstać obok należącego do firmy Saria Polska zakładu utylizacji padłych zwierząt w Przewrotnem. Nie chcieli na to się zgodzić okoliczni mieszkańcy. Skarżą się oni na nieprzyjemny zapach wydostający się z budynku. Zorganizowali protest, który odbił się echem w lokalnych mediach. Uczestnikami były też dzieci, mówiły, że właśnie przez zapach cierpią na ból głowy, a nawet mają mdłości.
Wygląda jednak na to, że mieszkańcy mogą wreszcie odetchnąć. Jak podaje bowiem "Gazeta Wyborcza", zarząd Saria Polska zawiesił projekt budowy spalarni. Będzie za to kończył rozpoczętą już budowę nowoczesnej instalacji dezodoryzacyjnej.
Obejrzyj także: Z wizytą w sortowni śmieci. Błędy, jakie Polacy popełniają podczas segregacji odpadów
- Pomimo naszego przekonania, że spalarnia zbudowana według nowoczesnej technologii nie byłaby uciążliwa dla mieszkańców, a jej praca nie stanowiłaby zagrożenia dla środowiska, wsłuchujemy się w opinie mieszkańców okolic i wyciągamy z nich wnioski – powiedział Robert Łukasiewicz, członek zarządu Saria Polska, cytowany przez "GW".