Punkty karne po nowemu. Minister ujawnia zaskakującą propozycję
Projekt nowego taryfikatora punktów karnych ujawnił minister spraw wewnętrznych i administracji. Rozwiązanie ma zapewnić szybkie i skuteczne doprowadzenie do wykonania kary. Dla kierowców to prawdziwa rewolucja.
Rosnąca liczba punktów karnych za najpoważniejsze wykroczenia i surowe zasady ich kasowania mają doprowadzić kierowców do porządku - informuje "Rzeczpospolita".
Jak dowiedział się dziennik, w myśl nowych przepisów 15 punktów karnych obowiązywać będzie od grudnia 2021 r. w przypadku poważniejszych kolizji drogowych, jazdę po spożyciu alkoholu lub narkotyków oraz za omijanie pojazdu, który zatrzymał się, by ustąpić pierwszeństwa pieszym.
Tyle samo punktów - 15 - zbierze kierowca, który przekroczy dozwoloną prędkość na terenie zabudowanym.
Niepokojące doniesienia z USA ws. "lex TVN". Jest reakcja wicerzecznika PiS
Punkty będą kasowane dopiero po upływie dwóch lat od dnia zapłaty grzywny. Ma to zapewnić szybkie i skuteczne doprowadzenie do wykonania kary. Na tym jednak nie koniec.
Czytaj także: Przepadek pojazdu. Przepisy są już niemal gotowe
Po zmianach kierowca będzie mógł dostać nawet 15 punktów karnych. Obecnie maksymalna liczba punktów wykroczenia wynosiła 10. Jednocześnie sam limit punktów karnych nie ulegnie zmianie.
Minister Mariusz Kamiński zaproponował następujące ilości punktów: 15 punktów - 12 razy; 13 punktów - 1 raz; 10 punktów - 9 razy; 9 punktów - 1 raz; 8 punktów - 15 razy; 7 punktów - 2 razy; 6 punktów - 13 razy; 5 punktów - 18 razy; 4 punkty - 5 razy; 3 punkty - 10 razy; 2 punkty - 20 razy; 1 punkt - 6 razy.