Rekordzista w łapaniu kierowców. Wystawili mandaty na ponad 30 mln zł
Odcinkowy pomiar prędkości na autostradzie A4 między Kostomłotami a Kątami Wrocławskimi przyniósł 31 mln zł z mandatów w ciągu roku. System zarejestrował ponad 152 tys. wykroczeń, co najwyższym wynikiem w skali całej Polski.
Standardowe ograniczenie na autostradzie wynosi 140 km/h, ale na tym odcinku obowiązuje limit 110 km/h z powodu braku pobocza. Wielu kierowców nie zdaje sobie z tego sprawy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jaja cała dobę. Nietypowa maszyna na wrocławskim osiedlu
Ponad 80 tys. kierowców złapanych. Mandaty na ogromną kwotę
Odcinkowy pomiar prędkości (OPP) na autostradzie A4 (między Kostomłotami a Kątami Wrocławskimi) został uruchomiony w lipcu 2023 r. i szybko stał się postrachem wśród kierowców. "Gazeta Wrocławska" podaje, że w ciągu pierwszych sześciu miesięcy zarejestrowano ponad 152 tys. przypadków przekroczenia prędkości. To niemal 900 wykroczeń dziennie.
W kolejnym roku statystyki poprawiły się, choć nadal były niepokojące. W całym 2024 r. system OPP przyłapał ok. 80,2 tys. kierowców na przekraczaniu dozwolonej prędkości.
Według danych Ministerstwa Infrastruktury, które cytuje portal, od lipca 2023 r. do lipca 2024 r. nałożono 80 461 mandatów za przekroczenie prędkości, co dało łącznie 23,9 mln zł. Dodatkowo, 7 216 mandatów za niewskazanie kierującego przyniosło 7,5 mln zł. To oznacza, że w ciągu roku od uruchomienia systemu wystawiono mandaty na łączną kwotę ponad 31,4 mln zł.
Fotoradary w Warszawie wychwyciły 15 tys. kierowców
Z nowych danych Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego wynika, że w pierwszym półroczu 2025 r. na przekroczeniu prędkości złapano ponad 324 tys. kierowców.
Najwięcej wykroczeń odnotowano w Warszawie. W zależności od lokalizacji fotoradary w stolicy wychwyciły 5631, 5011 i 4591 kierowców. To łącznie ponad 15 tys. osób. Wysoko na liście znalazły się takie jak Bieruń (5412) i Łódź (4527).