Rosati: nowy fundusz UE to pompowanie pieniędzy do starych krajów UE 

Europoseł Dariusz Rosati (SdPl) uważa, że
zaproponowany przez Komisję Europejską fundusz pomocy dla osób
zwalnianych z pracy z powodu zmian globalizacyjnych będzie
pompował pieniądze głównie do starych krajów członkowskich UE. To
niedobry pomysł
- ocenił.

Europoseł Dariusz Rosati (SdPl) uważa, że zaproponowany przez Komisję Europejską fundusz pomocy dla osób zwalnianych z pracy z powodu zmian globalizacyjnych będzie pompował pieniądze głównie do starych krajów członkowskich UE. _ To niedobry pomysł _ - ocenił.

_ Nie jest to dobry pomysł z dwóch powodów - po pierwsze, pieniądze na restrukturyzację są w unijnych funduszach już istniejących, a po drugie, te pieniądze pójdą głównie do krajów bogatych _ - uzasadniał Rosati. Jak dodał, nie ma potrzeby tworzenia kolejnego funduszu, który - jego zdaniem - "będzie głównie pompował pieniądze do starych krajów członkowskich".

Komisja Europejska chce pomagać osobom zwalnianym z pracy w wyniku zmian globalizacyjnych. W tym celu zaproponowała w środę utworzenie specjalnego funduszu w wysokości pół miliarda euro rocznie. KE szacuje, że chodzi co roku o 35-50 tys. pracowników. O udzieleniu takiej pomocy mają decydować Parlament Europejski i ministrowie krajów UE na podstawie wniosków składanych przez poszczególne kraje członkowskie do Komisji Europejskiej.

Zdaniem Rosatiego, najmniej skorzystają z nowego funduszu te kraje, które nie boją się globalizacji. _ Polska akurat w warunkach globalizacji się rozwija i z całą pewnością ma mniejsze możliwości czerpania z tego funduszu niż Francja, Niemcy czy Włochy _ - podkreślił. _ To jest jakaś pigułka przeciwbólowa, którą będzie można stosować zamiast energicznej restrukturyzacji _ - uważa europoseł.

Według niego, utworzenie tego funduszu jest próbą pokazania - zwłaszcza społeczeństwu francuskiemu (w maju 2005 r. Francuzi odrzucili w referendum konstytucję UE. Wpływ na to miało m.in. niezadowolenie z sytuacji gospodarczej i rozszerzenia UE z 2004 roku) - że Komisja bierze pod uwagę jego niepokoje. Jego zdaniem, jest to jednak "polityka chowania głowy w piasek". Właściwe byłoby - uważa Rosati - wyjaśnienie sensu rozszerzenia, globalizacji i szans jakie stoją przed Europą, a nie potwierdzania nieuzasadnionych obaw.

Rosati zwrócił przy tym, że to właśnie Francja wyszła z inicjatywą takiego funduszu kilka miesięcy temu w fazie dyskusji nad budżetem UE na lata 2007-13. Jak powiedział, inne kraje "zgodziły się na to dla świętego spokoju".

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rewolucja zacznie się za dwa tygodnie. Oto co musisz wiedzieć
Rewolucja zacznie się za dwa tygodnie. Oto co musisz wiedzieć
Nawet 1500 zł kary. Tak może się skończyć jazda ciągnikiem po ulicy
Nawet 1500 zł kary. Tak może się skończyć jazda ciągnikiem po ulicy
Ranking ciągników. Oto najpopularniejsze marki w Polsce
Ranking ciągników. Oto najpopularniejsze marki w Polsce
Polacy donoszą na siebie coraz chętniej. Najczęściej niesłusznie
Polacy donoszą na siebie coraz chętniej. Najczęściej niesłusznie
Szukają miejsca na gigafabrykę za 600 mln euro. Na stole Polska
Szukają miejsca na gigafabrykę za 600 mln euro. Na stole Polska
Ceny opału przed przymrozkami. Tyle kosztuje metr drewna
Ceny opału przed przymrozkami. Tyle kosztuje metr drewna
Ceny papryki w połowie września. W hurcie i detalu
Ceny papryki w połowie września. W hurcie i detalu
Wciąż nowa funkcja mObywatela. Oto jak dodać dokument
Wciąż nowa funkcja mObywatela. Oto jak dodać dokument
Upadek historycznej mleczarni. Cała załoga zwolniona
Upadek historycznej mleczarni. Cała załoga zwolniona
Ruszają testy polskich wojskowych dronów. Na styku Mazur i Podlasia
Ruszają testy polskich wojskowych dronów. Na styku Mazur i Podlasia
Emerytura dla rolnika. Tyle wynosi dla osób z 25‑letnim stażem
Emerytura dla rolnika. Tyle wynosi dla osób z 25‑letnim stażem
Nie dostałeś czternastki? Mamy dla ciebie harmonogram
Nie dostałeś czternastki? Mamy dla ciebie harmonogram