Rostowski: nie ma obaw, budżet na 2014 r. będzie przyjęty

Minister finansów Jacek Rostowski nie obawia, by były problemy z przyjęciem budżetu na 2014 r. Był pytany w tę kwestię w kontekście głosowania nad wnioskiem o referendum edukacyjne - dwóch posłów PSL zagłosowało tak jak opozycja. Nie ma obaw, budżet będzie przyjęty - podkreślił.

Rostowski: nie ma obaw, budżet na 2014 r. będzie przyjęty
Źródło zdjęć: © newspix.pl | Jacek Herok

08.11.2013 | aktual.: 08.11.2013 16:00

Rostowski zapewnił w piątek dziennikarzy w Sejmie, że nie obawia się problemów w głosowaniu nad budżetem na 2014 rok. - Przegłosowaliśmy budżet, który nie był mniej trudny w ubiegłym roku przy bardzo podobnej przewadze w Sejmie. Nie mam żadnych obaw - zaznaczył.

Koalicja PO-PSL ma 232 posłów. W piątkowym głosowaniu obywatelski wniosek o przeprowadzenie referendum poparło 222 posłów, w tym dwóch posłów koalicyjnego PSL: Eugeniusz Kłopotek i Andrzej Dąbrowski, którzy złamali klubową dyscyplinę głosowania przeciwko. Posłowie ci zostali w piątek ukarani przez swój klub naganą, choć początkowo ludowcy mówili, że może zostać złożony wniosek o wykluczenie ich z klubu.

Rostowski podkreślił również, że jest zadowolony z piątkowych głosowań nad ustawą okołobudżetową na 2014 r., która przewiduje m.in. podwyżkę akcyzy na wyroby spirytusowe i tytoniowe. Ponadto kolejny rok z rzędu pozostaną zamrożone wynagrodzenia w budżetówce. Posłowie nie zgodzili się natomiast na 10-proc. wzrost akcyzy na piwo.

Minister finansów mówił też o wprowadzonych do ustawy okołobudżetowej poprawkach zgłoszonych przez posłów PO i PSL a związanych z planowanym wyrównaniem dopłat do wynagrodzeń na otwartym i chronionym rynku pracy. Podwyższają one ogólną kwotę wsparcia dla zatrudnienia osób niepełnosprawnych z zakładanych wcześniej 3 mld 50 mln zł do 3 mld 160 mln zł. Zgodnie z poprawkami w przypadku osób o umiarkowanej niepełnosprawności wsparcie wzrośnie o 150 zł w stosunku do propozycji przygotowanych przez rząd i wyniesie 1125 zł. Zmniejszy się natomiast dofinansowanie do miejsc pracy dla niepełnosprawnych w stopniu lekkim (z 480 zł proponowanych przez rząd do 450 zł) i znacznym (z 1920 zł planowanych w projekcie do 1800 zł).

- Chodzi nam nie o dobrobyt samorządów i innych organizacji, ale o dobrobyt osób niepełnosprawnych, żeby one mogły pracować. Tutaj ilość pieniędzy się nie zmniejsza. Tylko przesuwamy pieniądze z zakładów zamkniętych na otwarty rynek, żeby sama osoba mogła zdecydować czy woli pracować w zakładzie specjalnym dla osób niepełnosprawnych, czy woli sobie znaleźć pracę, która jej bardziej pasuje, po prostu u normalnego przedsiębiorcy - powiedział.

Rostowski powiedział też, że nie dopuszcza, że rządowa ustawa o OFE nie zostanie przyjęta przed styczniem. Zapytany czy w rządowym projekcie, który trafi do Sejmu są jakieś zmiany w stosunku do opublikowanego w połowie października przez resort pracy projektu o OFE, odpowiedział krótko: "jakieś małe zmiany są". Nie chciał jednak mówić o szczegółach.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)