Rudimentum. Dobiesław Gała w warszawskiej GPW
Rudimentum, czyli pozostałości będące dowodem zachodzących zmian - to tytuł wystawy, którą do 3 grudnia można obejrzeć w gmachu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. - Sztuka i biznes podążają ta samą ścieżką, potrzebują siebie nawzajem - mówi Dobiesław Gała.
16.11.2017 13:34
Rudimentum to cykl prac o poszukiwaniu metafizycznej przestrzeni, struktury, nieznanego terytorium, gdzie ślady swojego istnienia mógł pozostawić niezidentyfikowany byt. Kompozycje ilustrują wyobrażenie o efemeryczności i ulotności egzystencji, która odsłania wciąż postępujący proces zmian.
Te ślady są ingerencją w przestrzeń otoczenia, pewnego rodzaju deformacją struktury obszaru, ale jednocześnie porządkują i ukazują kolejne nierozpoznane wymiary. Projekty z piętnem czasu kreują przestrzeń tego, co przemija, odchodzi, bądź już odeszło, zatrzymując widza w stanie zawieszenia pomiędzy przyszłością, teraźniejszością, a przeszłością.
Artysta prezentuje osiem obrazów z cyklu „Przejścia” oraz osiem rzeźb wykonanych w ciągu kilku ostatnich lat. W cyklu obrazów "Przejścia" wyobraźnia artysty przenosi nas w nieznany wymiar metafizycznej przestrzeni, w której nieustannie poruszają się tajemnicze byty, pozostawiając ślady swojej ulotnej egzystencji. Rozpoznajemy ślady, dostrzegamy zaistniałe deformacje struktury powierzchni i podążając za artystą zastanawiamy się materią ukazującą się w magicznej szczelinie.
Uroczystego otwarcia wystawy dokonał członek Zarządu GPW Dariusz Kułakowski. Powitał licznie przybyłych gości, przedstawicieli instytucji publicznych, dziennikarzy, artystów, przedstawicieli wielu spółek giełdowych notowanych na stołecznym parkiecie oraz amatorów sztuki krakowskiego wykładowcy Akademii Sztuk Pięknych.
Twórczość artysty i jego resume przedstawiła zgromadzonym Jolanta Kunicka, historyk sztuki. Akcentowała, że "twórczość Dobiesława Gały jest wybitnie spójna. W najnowszej wystawie artysty widzimy hołd dla czasu, jego nieuchronności, ale jednocześnie mocy twórczej odnajdujemy zarówno na płótnach obrazów, jak i w rzeźbach. Od ulotnych śladów i szczelin wyrażonych pędzlem do głębokich pęknięć wykonanych dłutem. Rudimentum, czyli pozostałości będące dowodem zachodzących zmian, są równie interesujące - stanowią początek nowego bytu, nowej egzystencji. To dowód na pozytywne działanie czasu".
Dobiesław Gała podkreślił, że miejsce ekspozycji nie zostało wybrane przypadkowo.
- Sztuka i biznes podążają ta samą ścieżką, potrzebują siebie nawzajem. Twórcy potrzebują biznesu a biznes twórców i ich dzieł. Maklerzy, ludzie związani z giełdą, znajdujący się w sytuacjach permanentnego ryzyka i napięcia podświadomie szukają metafizycznej przestrzeni. Artyści i sztuka intuicyjnie odczuwają potrzebę takiego odbiorcy. Biznes potrzebuje sztuki dla podniesienia własnego prestiżu w swoim środowisku, natomiast twórcy również mogą poszczycić się, że sztuka jest akceptowana i kupowana przez radykalnie inne środowisko, przez polskich wilków z Wall Street. Świetnie się dzieje, jeśli młodzi inwestorzy obracają się i stykają codziennie ze sztuką, bo to sztuka inwestowania w sztukę - powiedział artysta.
W opinii odbiorców i znawców sztuki prace rzeźbiarskie i malarskie Dobiesława Gały udanie wkomponowały się w przestrzeń Centrum Giełdowego. Ich faktura, kolorystyka współgrają z otoczeniem. Piosenkarz Stan Borys podkreślił podczas wernisażu, że "od dziś na Giełdzie są wartościowe… nie tylko papiery".
Dobiesław Gała to artysta rzeźbiarz, doktor sztuki, adiunkt na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie w Pracowni Rysunku na Wydziale Rzeźby. Urodzony w 1975 r. w Ostrowcu Świętokrzyskim. Ukończył Studia na Wydziale Rzeźby Krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Został wyróżniony m.in. stypendium Akademii Sztuk Pięknych w Norymberdze, gdzie pracował pod kierunkiem słynnego Tima Scotta. Uzyskał dyplom w 2000 r. w pracowni prof. Mariana Koniecznego. Stypendysta Ministra Kultury RP oraz laureat wielu prestiżowych nagród za twórczość artystyczną. Swoje prace prezentował na ponad 50 wystawach indywidualnych i zbiorowych.