Rumunia traci cierpliwość do polskiego komisarza. W grę wchodzi radykalny krok
Minister rolnictwa Rumunii Florin Barbu poinformował, że zażąda dymisji komisarza UE ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego, jeśli "nie zostanie rozwiązana" kwestia derogacji. Chodzi o zwolnienie z norm GAEC 7 (płodozmianu) i GAEC 8 (ugoru) - podaje rumuński portal Digi24.
Barbu zapowiedział w poniedziałek podczas rozmów z rolnikami w Targu Mures, że jeśli podczas wtorkowego posiedzenia Rady UE ds. Rolnictwa i Rybołówstwa (AGRIFISH) "nie zostanie rozwiązana sprawa derogacji norm GAEC7 i GAEC8", będzie się domagał dymisji unijnego komisarza Janusza Wojciechowskiego.
Rumunia zażąda odwołania komisarza Janusza Wojciechowskiego?
- My - pięć krajów - jesteśmy dotknięci przez wojnę, którą Rosja toczy przeciwko Ukrainie - powiedział Barbu, cytowany przez portal Digi24. Jak zaznaczył, Rumunia wnioskowała o wyjątki od unijnych norm GAEC7 i GAEC8. Dotyczą one odpowiednio zmianowania i dywersyfikacji na gruntach rolnych oraz minimalnego udziału nieprodukcyjnych obszarów rolnych. Rumuński minister mówił również, że postulat ten poparło 15 innych krajów UE.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile zaoszczędzisz w 2025 roku? Sonda o trendzie No Buy
Rumunia ponownie zwróci się do Komisji o przedstawienie stanowiska w sprawie odstępstw od norm środowiskowych dotyczących płodozmianu (GAEC 7), a także warunku pozostawienia 4 proc. powierzchni gospodarstwa nieuprawianego, tj. ugoru (GAEC 8) - zaznaczył.
- Uważam, że decyzję o odstępstwie od zasad GAEC 7 i GAEC 8 należy podjąć w sposób odpowiedzialny, biorąc pod uwagę wpływ na bezpieczeństwo żywnościowe, dochody rolników, zwyczajowe praktyki rolnicze i ochronę środowiska. Komisja ma obowiązek rozważyć zarówno bezpośrednie potrzeby, jak i długoterminowe konsekwencje dla rolnictwa i środowiska - oświadczył szef resortu.
W komunikacie przekazano również, że Rumunia zgłosiła tę kwestie na forum Rady w lipcu ubiegłego roku, a następnie została ona poparta przez 15 innych państw (Polska, Francja, Słowacja, Łotwa, Słowenia, Cypr, Bułgaria, Włochy, Malta, Litwa, Luksemburg, Estonia, Szwecja, Węgry i Czechy).
Strona rumuńska argumentuje, że derogacje powinny zostać przedłużone na 2024 r. w związku z trudnymi warunkami, w jakich działają rolnicy z powodu wojny na Ukrainie, ekstremalnych zjawisk pogodowych i inflacji.
Od blisko dwóch tygodni w Rumunii trwają protesty przewoźników i rolników, którzy domagają się od rządu działań w związku z wysokimi kosztami paliwa i ubezpieczeń, zmianami prawnymi oraz utrudnionymi warunkami działalności, spowodowanymi m.in. przez wojnę w Ukrainie.