WAŻNE
TERAZ

To w ich dom uderzyły szczątki drona. "Przez okno patrzę: leci dach"

Ruszył proces fałszywego maklera. Klienci stracili miliony

Przed Sądem Okręgowym w Katowicach rozpoczął się w czwartek proces fałszywego maklera. Klienci, licząc na szybki zysk, wpłacali mu pieniądze, czasem setki tysięcy złotych. Tomasz P. miał je inwestować na międzynarodowym rynku walutowym Forex

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Choć lista pokrzywdzonych liczy ponad 100 nazwisk, tylko niewielka część z nich przyszła na rozpoczęcie procesu. Ci, którzy stawili się w sądzie, nie chcieli rozmawiać z dziennikarzami.

Na ławie oskarżonych poza Tomaszem P. zasiadła Monika Z.-K. - prokuratura zarzuca obojgu oszustwa. Trzeci oskarżony, Jarosław D. odpowiada przed sądem za ukrywanie pieniędzy pochodzących z przestępstwa.

Jeszcze zanim prokurator Sergiusz Skorek rozpoczął odczytywanie aktu oskarżenia, sąd nie uwzględnił wniosku obrońcy Moniki Z.-K., który domagał się zwrotu sprawy prokuraturze.

Według prokuratury Tomasz P. wmawiał chętnym do zainwestowania swych oszczędności, że jest maklerem, podczas gdy w rzeczywistości nie miał zezwolenia na prowadzenie takich czynności. Obiecywał pomnożenie kapitału za pomocą instrumentów finansowych na rynku Forex; twierdził, że ma w tej dziedzinie doświadczenie. Klientów przekonywał, że ryzyko straty jest minimalne - od 0,1 do 0,001 proc. zainwestowanych środków i obiecywał zwrot pieniędzy w ciągu 30 dni. Fałszywy makler zachęcał klientów do powierzenia mu pieniędzy mówiąc, że udawało mu się zyskać nawet 60 proc. wpłaconej kwoty.

Inwestorzy powierzali Tomaszowi P. dziesiątki, a nawet setki tys. zł. Wielu straciło całość swoich oszczędności, inni odzyskali tylko część pieniędzy. Tomasz P. został zatrzymany we wrześniu 2011 r. W czwartek do sądu został doprowadzony z aresztu.

Sprawa wyszła na jaw, gdy klienci zaczęli się wycofywać i rezygnować z usług fałszywego maklera. Pierwsze doniesienia w jego sprawie trafiły do prokuratury w czerwcu 2011 roku. Śledczy ustalili, że Tomasz P. zaczął działać na rynku finansowym w lipcu 2010 roku. (PAP)

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Natychmiastowa reakcja służb
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Natychmiastowa reakcja służb
Padła "szóstka" w Lotto. Zwycięzca zdobył najwyższą wygraną w tym roku
Padła "szóstka" w Lotto. Zwycięzca zdobył najwyższą wygraną w tym roku
Nowy bon turystyczny. Startuje w Światowy Dzień Turystyki
Nowy bon turystyczny. Startuje w Światowy Dzień Turystyki