Trwa ładowanie...

Owoce zgniją na krzakach. Dramat plantatorów. Rząd zdecydował

Jedna ze spółek, która podlega ministerstwu rolnictwa, najprawdopodobniej w najbliższych godzinach zacznie skupować maliny. Cena będzie wyższa niż na rynku, by pomóc plantatorom - zapowiedział minister Robert Telus. Z uwagi na niskie ceny rolnicy już decydują się na drastyczne ruchy i przestali zbierać owoce.

Rządowy skup malin ruszy w najbliższych godzinachRządowy skup malin ruszy w najbliższych godzinachŹródło: PAP, fot: PAP/Paweł Supernak
d3zqcor
d3zqcor

Minister rolnictwa, zapytany o sytuację na rynku malin i owoców miękkich, ocenił, że jest ona "trudna". W ubiegłym roku ceny w skupie sięgały 20 zł za kg, dziś to nawet 4 zł. Telus przekazał, że w związku z tym, rząd planuje podjęcie działań interwencyjnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niemcy odpowiadają na słowa Tarczyńskiego. "Polska przez noc nie stanie się bogata"

- Jedna ze spółek, która podlega ministerstwu rolnictwa, najprawdopodobniej w najbliższych godzinach zacznie skupować maliny. Cena będzie wyższa niż na rynku, by pomóc plantatorom - przekazał.

d3zqcor

Maliny z Ukrainy. Protest plantatorów

27 czerwca w Opolu Lubelskim odbył się protest, w którym udział wzięło 150 plantatorów. W opinii rolników główną przyczyną rozregulowania rynku malin jest masowy import mrożonych malin z Ukrainy. Szacuje się, że do Polski dostarczono 40 tys. ton owoców, podczas gdy roczna krajowa produkcja wynosi 70 tys. ton.

- Niektórzy plantatorzy już decydują się na drastyczne ruchy i przestali zbierać owoce - mówił w rozmowie z money.pl Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP. W efekcie owoce mogą zgnić.

Sadownicy, którzy wzięli udział w proteście, zaapelowali do premiera Mateusza Morawieckiego o wstrzymanie importu mrożonych i świeżych malin do kraju.

Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP, podkreślił, że sklepy będą podnosić ceny, aby osiągnąć jak największe zyski, co w konsekwencji wpłynie negatywnie na najsłabsze ogniwa - rolników i konsumentów.

d3zqcor

Napływ malin z Ukrainy dotyczy tylko Polski

Minister Waldemar Buda wystąpił kilka dni temu do Komisji Europejskiej o to, aby wpisać maliny na listę produktów objętych zakazem importu. - Miałem spotkanie z branżą - z plantatorami i z tymi, którzy skupują, przerabiają owoce. Szukamy rozwiązania, żeby pomóc tej branży - zapewnił.

Wskazał jednak, że podjęcie działań przez Komisję Europejską stoi pod znakiem zapytania.

d3zqcor

- Widzę już po zachowaniu KE, że będzie bardzo trudno. Sprawdzałem, czy sprawa w dużej ilości napływających malin jest problemem tylko polskim, czy wszystkich krajów przygranicznych. W tym momencie, jeżeli mówimy o napływie z Ukrainy, to jest to problem tylko Polski. Polska będzie więc apelować sama, ale apelować trzeba - zaznaczył.

Szef resortu rolnictwa wykluczył dopłaty do malin i owoców miękkich. - Gdybyśmy dziś ogłosili, że będą jakiekolwiek dopłaty, to oczywiście firmy nie podniosłyby ceny. To nie jest rozwiązanie - wskazał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3zqcor
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d3zqcor