Sankcje wobec Rosji. "Bild": Szwajcaria - raj dla oligarchów Putina
"Gdy na całym świecie państwa zareagowały surowymi sankcjami na wojnę ofensywną Rosji przeciwko Ukrainie, elita polityczna i finansowa skupiona wokół Władimira Putina może polegać jedynie na Szwajcarii, która odrzuca sankcje wobec Rosji" - pisze w poniedziałek niemiecki dziennik "Bild".
"Rosyjskie aktywa nie są zamrażane, zakazy wjazdu nie są nakładane" - wylicza gazeta, wskazując, że osoby znajdujące się na unijnej liście objętych sankcjami "mogą spokojnie lecieć do Zurychu, by opróżniać konta i skrytki depozytowe".
Oligarchowie lubią dyskretne, prywatne banki
W niewielkiej Szwajcarii, która "zawsze lubiła robić interesy z despotami, dyktatorami i oligarchami, ląduje rocznie nawet 10 mld dolarów" - podkreśla "Bild", powołując się na informacje portalu Swissinfo.
Co zrobić, aby powstrzymać Putina? Były szef MSZ wzywa do działania
"Prawie jedna trzecia wszystkich rosyjskich fortun trzymanych za granicą znajduje się w Szwajcarii. 80 proc. rosyjskiego handlu towarami przechodzi przez Szwajcarię" - czytamy.
"Zwłaszcza mniejsze, dyskretne banki prywatne są popularne wśród oligarchów Putina - i zarabiają na tym fortunę" - pisze "Bild".
Szwajcarska gazeta "Blick" pyta ze zdumieniem: "Co musi się stać, żeby nasz rząd zajął stanowisko? Czy rosyjskie czołgi muszą stanąć przed Rorschachem (miasto w Szwajcarii nad Jeziorem Bodeńskim), zanim aktywa Putina zostaną zamrożone?"
"Pod żaglem neutralności Szwajcaria już w czasie II wojny światowej nie zajęła żadnego stanowiska, stając się głównym centrum składowania złota zrabowanego przez nazistów" - przypomina dziennik.
Banki mają zamrozić aktywa
"Jest bardzo prawdopodobne, że rząd zdecyduje się zamrozić rosyjskie aktywa, ale nie mogę przewidzieć decyzji, które nie zostały jeszcze podjęte" - powiedział w niedzielę prezydent Szwajcarii Ignazio Cassis.
Restrykcje miałyby obejąć również wybrane firmy oraz organizacje i będą między innymi polegać na zakazie prowadzenia interesów ze wskazanymi podmiotami przez szwajcarskie banki i firmy ubezpieczeniowe.
Dla rządu "jasne jest, że Szwajcaria podejmie bezpośrednio wszystkie kroki (wdrożone przez) UE i dotyczące (wybranych) osób oraz grup. Na przykład osoby te nie mogą już wjechać do Szwajcarii" - powiedział minister gospodarki Guy Parmelin.
Zastrzegł, że posunięcia te nie uniemożliwiają jego krajowi podjęcia się roli pośrednika, który mógłby pomóc w rozwiązaniu konfliktu między Rosją i Ukrainą.
- Nasze stanowisko jest przede wszystkim takie, że należy zostawić otwarte drzwi, abyśmy mogli robić to, czego nie może się już podjąć większość innych krajów - zachować otwarte kanały komunikacyjne między państwami, które nie utrzymują już stosunków dyplomatycznych - oznajmił prezydent Cassis.