ŚDM zawiodły krakowskich restauratorów, bo pielgrzymi przyjechali po strawę duchową

Restauratorzy zwracali uwagę, że brak klientów spowodowany był też dedykowanymi miejscami, gdzie pielgrzymi mogli zjeść posiłki. W samym Krakowie ok. 150 punktów gastronomicznych podpisało umowy z organizatorami spotkań z papieżem i przyjmowało od pielgrzymów talony na obiady (20 zł za dwa dania) i kolacje (15 zł).

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Maciej Kulczyński

Krakowscy restauratorzy, ocenili, że Światowe Dni Młodzieży nie przyniosły im większych zysków. Często zwiększenie liczby gości nie przekładało się na zysk, a z powodu wyjazdu mieszkańców do niektórych lokali nie przychodziło nawet kilkadziesiąt proc. stałych klientów.

Najwięcej klientów miały te restauracje i lokale, które znajdują się na rynku starego miasta. Im dalej od rynku, tym gości było jednak mniej. Sporo osób odwiedzało też lokale gastronomiczne przy szlakach komunikacyjnych, po których poruszali się pielgrzymi, m.in. w okolicach Błoń.

Właściciel jednego z lokali usytuowanego w Sukiennicach powiedział, że w porównaniu do normalnego sezonu turystycznego, miał o ok. 30 proc. klientów więcej. - Nie przełożyło się to jednak na wartość biznesu. Osoby, które przyjechały do Krakowa, przyjechały tu po strawę duchową. Nie mieli takiego budżetu, jak turysta nastawiony na konsumpcję - powiedział.

Menadżerka innej restauracji usytuowanej na rynku dodała, że także u niej nie można było narzekać na brak klientów. Jak wyjaśniła, dużo miejsc w jej lokalu została zarezerwowanych jeszcze przed ŚDM, przede wszystkim na bardziej uroczyste czy oficjalne kolacje.

- Mieliśmy sporo klientów, ale nie różniło się to wyjątkowo od normalnego sezonu. Pielgrzymi zamawiali u nas głównie drobne potrawy. Zdarzało się też, że np. grupa sześcioosobowa zamawiała tylko sześć piw, i na tym kończyła - dodała.

Inny właściciel lokalu usytuowanego na pl. Szczepańskim powiedział, że początek ŚDM (od soboty do wtorku) był słaby dla jego biznesu. - Później to już się rozkręciło. Wieczorami mieliśmy już dużo klientów - zaznaczył.

Jednak nie wszyscy restauratorzy cieszyli się dobrą koniunkturą. Pracownicy jednego z barów przy ul. Stolarskiej, niedaleko rynku, powiedzieli, że sezon ŚDM nie będzie należał do udanych dla ich lokalu.

Wskazywali, że na czas spotkania młodych z Krakowa wyjechało bardzo dużo mieszkańców. - Nie odwiedzało nas ok. 30 proc. stałych klientów, a jeżeli byli u nas pielgrzymi czy wolontariusze, to nie zamawiali dużo - mówili. Inny właściciel lokalu, położonego na obrzeżach starego miasta, powiedział, że podczas ŚDM nie odwiedzało go nawet 80 proc. jego stałych klientów.

Według właścicieli lokali, w których serwowane były posiłki, pielgrzymi chętnie zamawiali tradycyjne polskie potrawy.

Bezsprzecznie królowały pierogi; to one smakowały uczestnikom ŚDM najbardziej. Często zamawiano też żurek i bigos. Drzwi do jednej z restauracji w okolicach rynku, serwującej polskie dania, praktycznie przez całe ŚDM się nie zamykały.

Restauratorzy zwracali uwagę, że brak klientów spowodowany był też dedykowanymi miejscami, gdzie pielgrzymi mogli zjeść posiłki. W samym Krakowie ok. 150 punktów gastronomicznych podpisało umowy z organizatorami spotkań z papieżem i przyjmowało od pielgrzymów talony na obiady (20 zł za dwa dania) i kolacje (15 zł).

Pakiet pielgrzyma z wyżywieniem zamówiło niecałe 260 tys. osób. Były one uprzywilejowanymi (m.in. niezmienne ceny dań, obsługa bez kolejki) klientami w punktach, które podpisały umowę z organizatorami ŚDM.

Restauracje z różnym powodzeniem starały się zachęcić klientów do odwiedzania ich lokali. Oferowano promocje, obniżano ceny, reklamowano się za pomocą portali społecznościowych. W niektórych restauracjach można było też płacić w euro.

Były takie miejsca, gdzie ceny poszły do góry; a niektóre zawiesiły swoją działalność na ostatni tydzień lipca.

Wybrane dla Ciebie

Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje
"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia