Senat za usunięciem zapisu o 3‑proc. opłacie od zysku z refundacji leków
Senat opowiedział się w czwartek za usunięciem z ustawy refundacyjnej zapisu dotyczącego przekazywania przez firmy farmaceutyczne 3 proc. zysku z refundacji leków. Środki te miały być przekazywane na konto Agencji Oceny Technologii Medycznych.
28.04.2011 | aktual.: 28.04.2011 18:36
Ustawa o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych wprowadza urzędowe ceny i marże na leki finansowane ze środków publicznych. Ustawa ta, wchodząca w skład pakietu ustaw zdrowotnych przygotowanych przez rząd, budziła najwięcej kontrowersji.
Senat nie poparł w czwartek wniosku o odrzucenie jej w całości, który złożył senator PiS Stanisław Karczewski. Głosowano więc nad poprawkami zaproponowanymi przez senatorów i przez senacką komisję zdrowia. Po głosowaniach Senat podjął uchwałę o przyjęciu ustawy z zaproponowanymi poprawkami. Za podjęciem uchwały w tej sprawie opowiedziało się 56 senatorów; 37 było przeciwnych; jeden senator wstrzymał się od głosu.
Senatorowie opowiedzieli się za wykreśleniem z ustawy refundacyjnej zapisu dotyczącego przekazywania przez firmy farmaceutyczne 3 proc. z zysku z refundacji. Pieniądze miały być przeznaczane na badania niekomercyjne - m.in. porównywanie leków generycznych. Zapis ten budził zastrzeżenia m.in. senackiej komisji ustawodawczej; komisja kwestionowała jego konstytucyjność.
Poprawki wykreślające zapis zgłosili Michał Okła (PO), Bohdan Paszkiewicz (PiS) i Tadeusz Gruszka (PiS). Za wykreśleniem zapisu głosowało 93 senatorów; jeden wstrzymał się od głosu.
Małgorzata Cieloch, UOKiK
- Od kilku miesięcy zgłaszamy nasze uwagi do tej ustawy. Główne zastrzeżenia dotyczą wprowadzenia sztywnych marż i cen na leki refundowane. Takie rozwiązanie przeczy zasadom wolnego rynku, ponieważ hurtownie i apteki sprzedające leki refundowane zostaną pozbawione możliwości konkurowania w granicach dopuszczonych dziś przez prawo. Hurtownik lub aptekarz, nawet jeśli będzie miał możliwość i chęć sprzedaży leku z niższą marżą, nie będzie mógł tego zrobić. W efekcie pacjenci poniosą wyższe wydatki na droższe lekarstwa.
Senat opowiedział się także za przyjęciem m.in. poprawki dotyczącej tzw. paybacku, czyli mechanizmu nakazującego firmom farmaceutycznym zwrot części przychodu ze sprzedaży leków refundowanych w przypadku przekroczenia budżetu NFZ na refundację leków. Firmy farmaceutyczne zgodnie z poprawką zwracałyby 50 proc. przekroczonej przez nie kwoty.
Kolejna z poprawek zakłada, że skontrolowane apteki będą mogły odwoływać się od decyzji Inspekcji Farmaceutycznej czy Narodowego Funduszu Zdrowia. Zgodnie z propozycją mogłyby to zrobić w oddziale wojewódzkim NFZ.
Senat zaakceptował też poprawkę, by marża hurtowa w wysokości 5 proc. (obecnie jest to 8,91) została wprowadzona płynnie - w 2012 roku miałaby wynosić 7 proc., w 2013 - 6 proc. urzędowej ceny zbytu. Przyjęto także poprawkę senatora Michała Okły (PO) zakładającą, że lekarz, który pracuje w jednym miejscu, nie będzie musiał podpisywać z NFZ umowy na wydawanie recept. Jeśli jednak będzie pracował w dwóch lub więcej, taka umowa będzie konieczna.
Nie zyskała poparcia Senatu m.in. poprawka zgłoszona przez senatora PiS Piotra Andrzejewskiego, by ceny detaliczne leków w aptekach nie były sztywne - jak zakłada ustawa - ale by były określone ich maksymalne wartości.
Ustawa refundacyjna wprowadza urzędowe ceny i marże na leki finansowane ze środków publicznych. Stałą cenę leku refundowanego Ministerstwo Zdrowia będzie negocjowało z producentem. Od jej wartości będzie ustalana urzędowa marża - w wysokości 5 proc. (obecnie 8,91 proc.). Oznacza to, że ceny leków refundowanych nie będą mogły być ani niższe, ani wyższe od ustalonych. Obecnie apteki stosują często promocje na leki finansowane przez NFZ, niektóre z nich można kupić nawet za kilka groszy lub złotówkę. W ustawie określono limit na refundację ze środków NFZ na poziomie 17 proc.
Wprowadzony ma zostać obowiązek zawierania przez apteki umów z NFZ, w których zobowiążą się one do przestrzegania cen ujętych w obwieszczeniach zawierających wykazy produktów refundowanych.
Zastrzeżenie dotyczące zgodności ustawy refundacyjnej z konstytucją w zakresie swobody działalności gospodarczej wyrażali prawnicy, m.in. profesorowie: Zbigniew Ćwiąkalski i Michał Kulesza. Prezydent Bronisław Komorowski wystosował list do premiera Donalda Tuska i przedstawił w nim swoje zastrzeżenia dotyczące ustawy.
UOKiK ocenia, że wprowadzenie sztywnych cen i marż przeczy zasadom wolnego rynku, a hurtownie i apteki pozbawia możliwości konkurowania. MZ uważa, że ustawa refundacyjna zakończy "grę pacjentem" - chodzi o sytuacje, gdy pacjenci zachęcani przez koncerny farmaceutyczne niskimi cenami leków (do których dopłaca państwo), nabywają je bez potrzeby.
Business Centre Club zwrócił się do prezydenta Komorowskiego z prośbą o skierowanie ustawy refundacyjnej do Trybunału Konstytucyjnego.