Siedzą w oknie i czekają na pracę

Duńscy bezrobotni siedzą w oknie wystawowej z nadzieją, że ktoś ich zatrudni. Desperacja szukających pracy jest coraz większa

Obraz
Źródło zdjęć: © studio.wp.pl

Duńska firma Reputation Copenhagen wymyśliła dość ciekawy ale i kontrowersyjny sposób na pomoc dla piętnastu bardzo dobrze wykształconych bezrobotnych. Przygotowano dla nich wystawę w oknie siedziby firmy zlokalizowanej w dzielnicy biznesowej stolicy Danii. Ekspozycja została zaaranżowana w kształcie biura. Wśród osób, które wzięły udział w eksperymencie znaleźli się dyrektorzy, prawnicy, ekonomiści, a nawet bezrobotna baletnica.


Źródło: studio.wp.pl

Wystawa nosi nazwę „Zbyt mądry na siedzenie w oknie” i umożliwia poszukującym pracę promowanie własnego dorobku zawodowego na jednej z najruchliwszych ulic Kopenhagi. Chodzi o to, żeby potencjalni pracodawcy, którzy będą tamtędy przechodzić, zauważyli kompetencje „eksponatów wystawowych".

Osoby siedzące w oknie mają możliwość zaprezentowania swojego życiorysu i dokonań poprzez stworzenie prezentacji, którą mogą obserwować przechodnie. Ci, którzy zdecydowali się na wzięcie udziału w tej niezwykłej rekrutacji, mają jednak mieszane uczucia, co do formy zdobycia pracy.

- Czuję się jak małpa w klatce – skomentował w "Daily Mail" Hannibal Camel Holt, bezrobotny absolwent nauk politycznych. Hannibal włada sześcioma językami, ma niezwykle bogate CV i wysoko oceniane kwalifikacje, a z problemem bezrobocia boryka się już od 4 lat. Jednak mimo swoich obaw, jest pełen nadziei, że pomysł z wystawą przyniesie pozytywne rezultaty i w końcu uda mu się zdobyć pracę.

Lene Damgaard Jorgensen i Christel Werenskiold, którzy jako pierwsi zasiedli w oknie, otrzymali zatrudnienie. Duńska metoda na pracę wydaje się więc skuteczna.

O desperacji bezrobotnych i ich oryginalnych sposobach szukania pracy słyszymy coraz częściej. Ostatnio kibicowaliśmy dziewczynie z dredami, Ewie Suchodolskiej, która promowała się na bilbordzie przy al. Grunwaldzkiej w Gdańsku. W jej przypadku inwestycja bardzo się opłaciła. Ewa już nie jest bezrobotna.


Źródło: studio.wp.pl

Dość spektakularnie pracy poszukiwał również Martin Bailey, który każdego ranka stał na najruchliwszym rondzie w Nottingham w Wielkiej Brytanii i prosił o jakieś zajęcie. Nosił na sobie tablicę z napisem: „Wykwalifikowany pracownik szuka pracy. Zatrąb, jeśli możesz pomóc”, a sam Martin rozdawał swoje wizytówki i rozmawiał z kierowcami.


Źródło: studio.wp.pl

W przypadku Suchodolskiej i Baileya mieliśmy do czynienia z inicjatywami prywatnymi. Duńczycy poszli o krok dalej. Pierwszy raz na nietypową pomoc bezrobotnym zdecydowała się instytucja.

JK,WP.PL

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup