Słabość względem Eurolandu
Wracając jeszcze na wstępie do wydarzeń z minionego tygodnia warto przypomnieć, że bykom udało się w czwartek powstrzymać rozwijający się od kilku dni spadkowy ruch korekcyjny w rejonie: 2250 – 2254 pkt. W piątek natomiast, w końcowej fazie handlu, doszło do wykrystalizowania się kilkunastopunktowego ruchu odreagowującego.
28.08.2012 10:12
W efekcie kontrakty znalazły się w rejonie lokalnej zapory podażowej: 2291 – 2294 pkt., gdzie przebiegała również linia niewielkiego kanału trendowego.
Przypominam te wydarzenia, gdyż w przedpołudniowej fazie wczorajszego handlu ponownie istotną rolę odegrała strefa: 2291 – 2294 pkt. Początek poniedziałkowej sesji ułożył się zatem po myśli byków, ale niestety w pobliżu wymienionego przedziału ukształtował się ostatecznie intradayowy punkt zwrotny. Po raz kolejny zatem kupującym nie udało się sforsować tej wydawałoby się mało wyrafinowanej przeszkody cenowej.
A warunki były ku temu bardzo sprzyjające. Z biegiem czasu nastroje na rynkach europejskich stawały się bowiem coraz bardziej optymistyczne. U nas jednak dominował na parkiecie ruch boczny, kontrolowany w coraz większym stopniu przez podaż (kontrakty stopniowo traciły na wartości). Co istotne ta rodzima tendencja nie miała wiele wspólnego z atmosferą panującą w Eurolandzie.
W efekcie kontrakty zaczęły przybliżać się do zapory popytowej: 2250 – 2254 pkt. Pogłębiającemu się ruchowi korekcyjnemu towarzyszył jednak niewielki wolumen obrotu na rynku kasowym. Inwestorzy, pamiętając najwyraźniej o wtorkowej korekcie indeksu związanej z wypłatą dywidendy PZU (i obawiając się powtórzenia historii z PGE)
z ogromną bojaźliwością podchodzili do handlu.
W końcowej fazie handlu podaż również dyktowała warunki gry. Umacniające się indeksy amerykańskie nie robiły zatem na inwestorach z warszawskiego rynku terminowego specjalnie dużego wrażenia. W efekcie zamknięcie FW20U12 wypadło na poziomie 2262 pkt., czyli 0.8% poniżej piątkowej ceny odniesienia. Nie był to z pewnością udany dzień dla byków.
Początek dzisiejszej sesji również może ułożyć się po myśli sprzedających. Na rynkach (głównie azjatyckich) dominują raczej negatywne nastroje, choć o żadnej silnej przecenie nie ma tutaj mowy. Niemniej jednak na wartości tracą także kontrakty na US Futures wraz z eurodolarem, co w dużym stopniu należy wiązać z przebiegiem wczorajszej, niekorzystnej dla byków sesji za oceanem, a także mało optymistycznymi prognozami odnośnie japońskiej gospodarki przedstawionymi dzisiaj przez tamtejszy rząd.
Tym samym już w porannej fazie handlu może dojść do kolejnej konfrontacji w przedziale: 2250 – 2254 pkt. Tak jak sugerowałem w swoich poprzednich opracowaniach, jej przełamanie wskazywałoby, że obóz sprzedających umacnia się, co automatycznie mogłoby doprowadzić do pogłębienia się ruchu korekcyjnego.
Aktualną zaporą podażową pozostaje natomiast niezmiennie przedział: 2291 – 2294 pkt. Wczoraj bykom nie udało się niestety sforsować tej w sumie mało znaczącej strefy oporu (zbudowanej jedynie na bazie bieżącego impulsu spadkowego). W moim odczuciu dopiero w przypadku sforsowania w/w zakresu obóz byków otworzyłby sobie drogę w kierunku kluczowej bariery cenowej: 2334 – 2338 pkt.
Podsumowując, negatywnie należałoby podejść do przełamania strefy: 2250 – 2254 pkt. Nie można wykluczyć, że ostatecznie doprowadziłoby to do wzrostu presji podażowej, co koniec końców mogłoby skutkować wejściem rynku terminowego w kolejną fazę przeceny i testem wyeksponowanej na wykresie zapory popytowej: 2212 – 2216 pkt.
Obrona strefy: 2250 – 2254 pkt. (bądź jej jedynie krótkotrwałe naruszenie), to z kolei pozytywny sygnał świadczący o utrzymującej się na rynku presji popytowej. Taki przebieg zdarzeń sugerowałby zatem, że kupujący kontrolują w pełni sytuację na rynku, co siłą rzeczy musiałoby w końcu doprowadzić do wykreowania się kolejnego impulsu popytowego. Warto podkreślić, że do momentu utrzymywania się notowań kontraktów ponad zakresem: 2250 – 2254 pkt. przewagę techniczną w ujęciu krótkoterminowym będzie posiadał obóz byków.
Opracowanie:
Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny
DM BZ WBK