Sołtysi dostaną podwyżkę. Zarobią prawie 2 razy więcej
Ustawa regulująca wynagrodzenie sołtysów wciąż nie jest gotowa, ale gminy zaczynają działać na własną rękę. W Świdnicy zadecydowano o podwyżce diet. Nowe kwoty sięgają 650 zł miesięcznie.
29.01.2024 | aktual.: 29.01.2024 14:01
Dyskusja o tym, czy sołtys powinien otrzymywać wynagrodzenie z racji sprawowanej funkcji toczy się do wielu miesięcy. W pierwszej połowie ubiegłego roku ówczesny rząd Zjednoczonej Prawicy przygotował, a następnie przeforsował przepisy ochrzczone mianem "sołtys plus".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Milioner radzi w co dziś opłaca się inwestować - Marian Owerko - Biznes Klasa #15
Dzięki zmianom w prawie osoby, które pełnią funkcję sołtysa przez co najmniej dwie kadencje (min. 8 lat) i nie zostały skazane prawomocnym wyrokiem w związku z pełnieniem tej funkcji, mogą liczyć na dodatek emerytalny w wysokości 300 zł miesięcznie.
Ustawodawca podkreślał, że sołtys nie mógł do tej pory liczyć na żadne przywileje - nie przysługiwało mu wynagrodzenie, nie był objęty ubezpieczeniem społecznym, a staż nie wliczał się do okresu zatrudnienia.
- Tym samym wysiłek włożony przez sołtysów na rzecz społeczności wiejskiej nie jest w odpowiedni sposób wynagrodzony - argumentowano.
Pensje dla sołtysa
W planach pojawiło się także wprowadzenie stałego, miesięcznego wynagrodzenia. W Sejmie leży wprawdzie projekt ustawy, który oprócz diety wprowadza miesięczną pensję, ale gotowe rozwiązanie jeszcze się nie pojawiło. Nie przeszkodziło to gminie Świdnica w nagrodzeniu sołtysów w inny sposób.
Rada Gminy uchwaliła podwyżkę miesięcznych diety dla sołtysów - donosi "Portal Samorządowy". Jej wysokość zależy od wielkości sołectwa. Stawki prezentują się następująco:
- powyżej 750 osób - podwyżka z 350 zł na 650 zł
- do 750 osób - podwyżka z 300 zł do 500 zł
Kontrowersje wokół wynagrodzeń
Pomysł na wprowadzenie pensji dla sołtysów nie spotkał się ze zrozumieniem niektórych środowisk. Gdy równolegle z pracami nad programem "sołtys plus" Senat zaproponował sołtysom pensję w wysokości połowy minimalnego wynagrodzenia za prace, pojawiły się protesty.
Samorządowcy narzekali, że uczynienie z sołtysa urzędnika sprawi, że stanie się on de facto kolejnym szczeblem samorządu. Pociągnie to za sobą konieczność obudowania urzędu kilkoma etatami, a także wprowadzi kłopotliwą - z punktu widzenia obecnego prawa - odpowiedzialność prawną sołtysa.
- Praca społeczna powinna pozostać pracą społeczną; w przeciwnym wypadku okaże się, że zamiast naturalnego wyłaniania się liderów w małych wspólnotach terytorialnych wśród osób zaangażowanych społecznie będziemy mieli wyścig osób widzących w funkcji społecznej sposób na łatwy zarobek - krytykował koncepcję Grzegorz Kubalski, radca prawny, zastępca dyrektora biura Związku Powiatów Polskich, cytowany przez serwis prawo.pl.