Spółki boją się podatku
Ważą się losy nowych przepisów, które mogą poważnie zaszkodzić polskim producentom leków. Zmiany w prawie mogą się też odbić na przychodach z prywatyzacji.
21.04.2011 | aktual.: 22.04.2011 10:22
W środę senatorowie będą obradować nad projektem ustawy o refundacji leków. Część jej zapisów ma niekorzystny wpływ na działalność producentów. Z szacunków Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową wynika, że w najgorszym razie przychody krajowych wytwórców leków mogą spaść nawet o 3,5 mld złotych, czyli o ponad 20 proc.
Jakie przepisy mogą zaszkodzić branży farmaceutycznej? Ustawa zakłada wprowadzenie 3-proc. podatku od przychodów ze sprzedaży leków refundowanych. Pieniądze mają trafić do państwowej Agencji Oceny Technologii Medycznych. Kolejną niekorzystną zmianą, jaką wprowadza ustawa, jest tzw. system payback. Polega na zwrocie pieniędzy do budżetu z tytułu przekroczenia limitu na sprzedaż leków refundowanych.
Nadzieje branży
Rząd, mimo protestów przedstawicieli branży, jest bardzo zdeterminowany do wprowadzenia zmian. Nowe zasady mają wejść w życie w przyszłym roku. Niektórzy eksperci mają jeszcze nadzieję, że uda się zapobiec wprowadzeniu 3-proc. podatku od przychodów. W ubiegłym tygodniu Marek Chmaj, ekspert Senackiej Komisji Ustawodawczej, stwierdził, że nowa opłata jest niezgodna z konstytucją. Wprowadzenie podatku zaszkodzi wszystkim spółkom zajmującym się produkcją leków refundowanych.
Bioton wśród poszkodowanych
W tej grupie znajduje się giełdowy Bioton. W ubiegłym roku ponad 30 proc. jego przychodów stanowiła sprzedaż w Polsce insuliny. Jest ona w dużej mierze refundowana przez państwo. Z naszych szacunków wynika, że Bioton mógłby zapłacić około 3,5 mln zł podatku z tego tytułu. – Przeznaczenie tej kwoty na państwowe badania jest złym pomysłem. Krajowi producenci będę mieli mniej pieniędzy na inwestycje i badania nad nowymi lekami – uważa Maciej Wieczorek, prezes Mabionu, biotechnologicznej spółki notowanej na NewConnect. Firma prowadzi badania nad przeciwciałami monoklonalnymi stosowanymi w walce z nowotworem. Przeznacza na nie kilkadziesiąt milionów złotych. Pierwszy lek zamierza wprowadzić na rynek za dwa lata. Wieczorek zaznacza, że nowa ustawa ma też plusy. Wskazuje na sztywne marże i ceny leków refundowanych – co proponują autorzy zmian.
Negatywny wpływ na prywatyzację
Nowa ustawa może zaszkodzić przy prywatyzacji spółek farmaceutycznych. Na ten problem zwraca uwagę m.in. Cezary Śledziewski, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego. Uważa on, że wprowadzenie podatku i systemu zwrotów wpłynie na spadek atrakcyjności prywatyzowanych spółek. Z naszych ustaleń wynika, że przedstawiciele resortu skarbu rozmawiali w tej sprawie w Ministerstwie Zdrowia, ale nie udało im się wynegocjować zmian.
Teraz na sprzedaż wystawiona jest Polfa Warszawa. O jej zakup rywalizują islandzki Actavis, ukraińska grupa Arterium, chiński Harbin Gloria Pharmaceuticals oraz polskie firmy Polpharma i Adamed. Wczoraj nie udało nam się uzyskać komentarza od firm ubiegających się o zakup Polfy Warszawa na temat tego, czy zmiany w prawie wpłyną na cenę, jaką zaoferują za spółkę. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się ze źródeł zbliżonych do władz Polpharmy, że jeśli nowe przepisy zostaną przegłosowane, spółka obniży proponowaną cenę. W marcu Claudio Albrecht, prezes Actavisu zwrócił uwagę, że nowa ustawa ma wpływ na ofertę Islandczyków.
Opinie
Cezary Śledziewski prezes PZPPF
Proponowane zapisy w ustawie refundacyjnej tylko pozornie doprowadzą do dodatkowych wpływów do budżetu. Trzeba bowiem pamiętać, że spowodują one znaczący spadek przychodów krajowych producentów leków dostarczających na polski rynek jednych z najtańszych w UE produktów. W konsekwencji zaczną przynosić straty i zostaną zmuszone do ograniczenia wydatków na badania i rozwój, które są ważnym elementem funkcjonowania spółek z tej branży. Zmniejszenie nakładów na badania i rozwój oznacza spadek konkurencyjności krajowych przedsiębiorstw farmaceutycznych. Zmiany w prawie mogą również wpłynąć na spadek atrakcyjności prywatyzowanych producentów leków, co z kolei doprowadzi do mniejszych wpływów do budżetu.
Magdalena Komaracka Analityk, Ipopema Securities
Schemat podobny do tego, który ma zostać wprowadzony w Polsce, funkcjonuje na Węgrzech. Tam podatek od przychodów na leki refundowane wynosi 12 proc., a wkrótce ma zostać podwyższony do 18 proc. Proponowane przez rząd zapisy ustawy refundacyjnej będą prawdopodobnie miały negatywny wpływ na wyniki Biotonu. Głównym produktem spółki jest gensulin, który jest w bardzo dużym stopniu refundowany. Insulina należy do leków, które są sprzedawane za opłatą ryczałtową – około 3 złotych przy cenie detalicznej leku około 100 złotych. Dodatkowo, jeśli dojdzie do przekroczenia budżetu na refundację, producenci, w tym Bioton, będą zobowiązani – oprócz odpro- wadzania 3 proc. podatku od przychodów – do zwrotu tak zwanej kwoty przekroczenia (payback).
PARKIET
Andrzej Szurek