WAŻNE
TERAZ

Sędzia Iwaniec zawieszony. Minister Żurek o powodach decyzji

Stocznia Gdańsk ocalona przed bankructwem

Stocznia Gdańsk nie musi zwracać wielomilionowego, rządowego wsparcia przyznanego po wejściu Polski do Unii - co uchroni ją przed bankructwem.

Obraz
Źródło zdjęć: © Dziennik Bałtycki

Komisja Europejska ostatecznie zatwierdziła plan przekształceń w zakładzie, a tym samym zaakceptowała pomoc publiczną w wysokości 251 mln euro. Obejmuje ona pomoc z ostatnich lat, jak i przyszłe wsparcie.

"To była jedna z najdłuższych i najtrudniejszych spraw, z jakimi przyszło mi się zetknąć, ale jestem bardzo zadowolona, że udało nam się znaleźć konstruktywne rozwiązanie dla tego wyjątkowego miejsca i ludzi, którzy tam pracują. Włożyliśmy wiele pracy w to, aby zagwarantować rentowność stoczni na długie lata" - napisała w oświadczeniu dla prasy unijna komisarz do spraw konkurencji. Neelie Kroes podkreśliła, że przekształcenia w zakładzie są jedynym sposobem na zapewnienie stoczniowcom stabilnych miejsc pracy.

Pozytywna decyzja kończy pięcioletnie negocjacje, które Komisja prowadziła z władzami w Warszawie. Nie były to łatwe rozmowy - Bruksela naciskała na kolejne polskie rządy, domagała się wyjaśnień w sprawie przyznanej pomocy publicznej i groziła odrzuceniem planu naprawczego, a w tym czasie kilkakrotnie stoczniowcy manifestowali w belgijskiej stolicy w obronie swojego zakładu i miejsc pracy.

W końcu Komisja dostała plan przekształceń, który spełnił jej oczekiwania i unijne wymogi, gwarantuje bowiem rozwój i długoterminową rentowność zakładu, już bez wsparcia z budżetu państwa w przyszłości. Bruksela nazwała go "przełomowym i wiarygodnym", ponieważ są gwarancje bankowe dla finansowania inwestycji.

Za realistyczne i rozsądne Komisja uznała plany zróżnicowania i rozszerzenia działalności - oprócz statków gdańska stocznia będzie budowała duże konstrukcje stalowe i wieże dla elektrowni wiatrowych. Ale zgodnie z unijnymi prawem, w zamian za skorzystanie z rządowego wsparcia, będzie musiała ograniczyć produkcję - zamknąć dwie z trzech pochylni i zredukować zatrudnienie.

Wybrane dla Ciebie

"Złote kolby" w kukurydzy i podpalenie. Dramat rolnika z Kujaw
"Złote kolby" w kukurydzy i podpalenie. Dramat rolnika z Kujaw
Zmiany w Allegro. Pracownicy rozczarowani. Rzecznik wyjaśnia
Zmiany w Allegro. Pracownicy rozczarowani. Rzecznik wyjaśnia
Chciała wynająć mieszkanie. "Właściciele poszaleli". Oto stawki
Chciała wynająć mieszkanie. "Właściciele poszaleli". Oto stawki
Inspektorki ZUS podtruwały koleżankę z pracy? "Jesteśmy wstrząśnięci"
Inspektorki ZUS podtruwały koleżankę z pracy? "Jesteśmy wstrząśnięci"
Upada znana niemiecka firma rybna. Pogrążyła ją bakteria
Upada znana niemiecka firma rybna. Pogrążyła ją bakteria
Te miasta podnoszą opłaty za śmieci. Niektórzy zapłacą 1,8 tys. zł
Te miasta podnoszą opłaty za śmieci. Niektórzy zapłacą 1,8 tys. zł
Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Od 1 października sklepy mogą doliczać nową opłatę. To trzeba wiedzieć
Od 1 października sklepy mogą doliczać nową opłatę. To trzeba wiedzieć
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy