Strażnicy więzienni walczą o odebrane im podwyżki uposażeń
Mogą wywalczyć średnio po 5 tysięcy złotych. Związkowcy służby więziennej przygotowują się do pierwszego procesu w sprawie zamrożenia waloryzacji ich zarobków. Przed warszawskim sądem pracy będą się domagać przyznania im zaniechanych podwyżek uposażeń za dwa lata. Liczą, że pierwszy proces może dotyczyć nawet 800 funkcjonariuszy
.
Major Zbigniew Głodowski wiceszef Związku Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa podkreśla, że wśród związkowców wciąż prowadzone są zapisy do pozwu zbiorowego. Jak zaznaczył wielu strażników zarabia najniższą pensję w kraju. Tymczasem wzrasta liczba więźniów i zakres obowiązków strażników, ale za tym nie idzie zwiększenie kadry więzień i aresztów.
Do tej pory związkowcy złożyli pozew zbiorowy przeciwko ministrowi sprawiedliwości w imieniu 221 osób. Liczą, że do pozwu uda się dołączyć kolejnych pół tysiąca. Realnie działacze związku mają szansę dopisać się w ciągu miesiąca. Związkowcy służby więziennej prowadzą też rozmowy ze związkami policji i straży granicznej, które mają w planach złożenie podobnych wniosków. Według związków resort sprawiedliwości w latach 2009 i 2010 powinien podnieść ich uposażenia o 4,9 procent.