Świadczenia dla bezrobotnych w Bułgarii znów bezterminowo
Od początku przyszłego roku bezrobotni w Bułgarii ponownie będą otrzymywać świadczenia bezterminowo - poinformowała wiceminister pracy i polityki socjalnej Walentina Simeonowa, cytowana przez poniedziałkowy dziennik "24 czasa".
31.08.2009 | aktual.: 31.08.2009 12:10
Ograniczenia wprowadzono w 2008 r. Ówczesna minister pracy i polityki socjalnej Emilia Masłarowa uważa, że system bezterminowych świadczeń przyczynia się do powstawania w Bułgarii zawodu "bezrobotny". Kilkadziesiąt tysięcy osób, przeważnie niewykwalifikowanych i nierzadko niepiśmiennych Romów, żyło ze świadczeń nawet 15 lat, nie szukając żadnej pracy i nie próbując zdobyć kwalifikacji.
Po wprowadzonych w roku 2008 zmianach maksymalny okres pobierania przez bezrobotnych świadczeń wynosił 18 miesięcy. Po wprowadzeniu tych ograniczeń liczba ludzi otrzymujących świadczenia spadła z 230 tys. do 50 tys.
Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej podało, że ograniczenia są sprzeczne z Europejską Kartą Socjalną i grożą Bułgarii sankcjami. Do Strasburga już napłynęły skargi z Europejskiego Ośrodka Praw Romów i Bułgarskiego Komitetu Helsińskiego. Konieczna jest nowelizacja ustawy o świadczeniach socjalnych - powiedziała Simeonowa.
Według niej władze będą szukać innych sposobów kontrolowania bezrobotnych. Mają być oni pozbawiani świadczeń, jeżeli dwukrotnie odmówią przyjęcia pracy zaproponowanej przez biuro zatrudnienia lub zostaną przyłapani na pracy na czarno.
Bezrobocie w Bułgarii wynosi obecnie 7-8 proc. Według prognoz resortu pracy i polityki socjalnej, w 2010 r. należy spodziewać się jego wzrostu do 11,4 proc.
Ewgenia Manołowa