Świąteczny optymizm
Pozytywne zamknięcie notowań na Wall Street oraz spokojna sesja na rynkach azjatyckich dawały również nadzieję na również udany dzień na warszawskiej giełdzie. WIG20 rozpoczął od wzrostu o osiem punktów i choć w pierwszych minutach to niedźwiedzie doszły do głosu i na chwilę sprowadziły indeks poniżej poziomu 2400 punktów, to jednak strona popytowa szybko odzyskała kontrolę i powędrowaliśmy na północ.
W okolicach godziny 10.30 osiągnęliśmy maksimum na poziomie 2417 punktów i w tych okolicach konsolidowaliśmy się przez kolejne godziny. O godzinie 14.00 poznaliśmy nieco gorsze dane na temat marcowej produkcji przemysłowej w Polsce, która wzrosła o 5,4% rok do roku, a przewidywano wzrost o 6,4%. Jednak rynek nie zareagował negatywnie na ten odczyt, a poprawiająca się sytuacja na giełdach europejskich pomogła bykom na kontynuowanie ruchu wzrostowego i poprawienie porannych maksimów. Jednak na większe osiągnięcia nie pozwalało dość słabe otwarcie notowań za oceanem, a poza tym przerwa świąteczna też nie zachęcała strony popytowej do bardziej aktywnego działania. Ostateczny wynik indeksu naszych blue chipów prezentuje się całkiem okazale dzięki jeszcze jednemu zrywowi w ostatnich minutach sesji i podciągnięciu na końcowym fixingu. Niestety nieco gorzej sytuacja wyglądała w gronie małych i średnich spółek.
Obroty osiągnęły dziś poziom nieco powyżej 0,62 miliarda złotych. Wzrost zanotowało 191 spółek, a spadek - 137. WIG20 zakończył się ostatecznie wzrostem o +1,60%, WIG50 wzrósł +0,40%, a WIG250 o +0,32% Najlepiej prezentowały się spółki paliwowe, spożywcze i banki, najsłabiej - budowlane i informatyczne.
Od początku sesji bardzo dobrze zachowywało się PZU (+3,59%). Nasz największy ubezpieczyciel poinformował o nabyciu od Rogal&Sun Alliance Insurance za kwotę około 360 milionów euro czterech podmiotów: lidera rynku litewskiego (Lietuvos Draudimas), największej spółki ubezpieczeniowej na Łotwie (AAS Balta), lidera na rynku direct w Polsce – Link 4 oraz przedsiębiorstwa które jest numerem 3 w Estonii. PZU nie wyklucza również kolejnych akwizycji, zarówno na rynku ubezpieczeniowym jak i medycznym. Pozytywnie wśród spółek z indeksu naszych blue chipów wyróżniały się również: BZWBK (+1,85%), Alior (+4,10%), LPP (+3,05%), PKOBP (+1,45%), Tauron (1,60%), mBank (+1,82%) i PEKAO (+1,36%). Nie mogą być dziś zbyt zadowoleni akcjonariusze Lotosu (-1,02%), Kernela (-0,66%) oraz JSW (-0,50%). Jednak na szczęście jedynie te trzy spółki z indeksu WIG20 kończą dzień pod kreską. Wśród małych i średnich spółek dobrze wypadły dziś: Novita, Quercus, Robyg, Mostostal Warszawa, Wawel, Colian, Rafko i Indygotech Minerals.
Zdecydowanie gorzej poradziły sobie: Agroton, Bytom, Ipopema, Rovese, Coal Energy, Elektrobudowa i Orco Property Group. Za nami całkiem udana sesja, lecz po raz kolejny nie widzieliśmy zbyt dużej aktywności inwestorów. Być może to wina zbliżających się świąt i stąd obroty nie były zbyt wielkie. Bykom więc niezbyt dużym kosztem udało się ograniczyć ostatnie spadki, ale o sile rynku przekonamy się dopiero w przyszłym tygodniu. Niestety nie można do końca być pewnym, że dzisiejszy optymizm będziemy widzieli po świętach. Bardzo niepewna sytuacja za naszą wschodnią granicą nie sprzyja bardziej odważnym działaniom popytu. Choć na ostatnich sesjach sytuacja na amerykańskich parkietach się nieco poprawiła, ale niekoniecznie na Wall Street musimy widzieć kolejne wzrosty. Korekta, jaką zaliczyły indeksy za oceanem, nie była zbyt duża i nie byłoby wielką niespodzianką, gdybyśmy jej kontynuację widzieli w kolejnych dniach, a to na pewno nie będzie pomagało notowaniom na GPW.
Piotr Trzciński
makler DM BZ WBK S.A.