Szef Remedium - Doradcy Finansowi oskarżony o wyłudzenie 60 mln zł. Grozi mu 15 lat więzienia
O wyłudzenie ponad 60 mln zł na szkodę ponad 800 osób oskarżyła Prokuratura Okręgowa w Olsztynie Sylwestra S. prowadzącego spółkę Remedium - Doradcy Finansowi. Akt oskarżenia w sprawie piramidy finansowej prokuratura przesłała we wtorek do Sądu Okręgowego w Olsztynie. Sylwestrowi S. grozi kara nawet do 15 lat więzienia.
Jak podał we wtorek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny, oskarżony będzie odpowiadał za dziesięć przestępstw.
Sylwester S. oskarżony o niekorzystne rozporządzanie mieniem
Główny zarzut dotyczy doprowadzenia w okresie od maja 2005 r. do lutego 2013 r. 801 osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie ponad 60 mln zł. Według śledczych Sylwester S. miał wprowadzić ludzi w błąd co do charakteru lokat pieniężnych w związku z prowadzoną przez siebie działalnością w spółce Remedium - Doradcy Finansowi sp. z o.o.
Oszuści naciągają też na małżeństwo. Zobacz video:
Zarzuty dotyczą również oszustw
Pozostałe zarzuty dotyczą m.in. dwóch oszustw. Pierwsze zostało wyrządzone na szkodę jednego z inwestorów na kwotę ok. 4 mln zł oraz dostawcy usług reklamowych na kwotę ponad 50 tys. zł. Drugie zostało dokonane na szkodę spółki Remedium i spółek celowych. Chodzi w sumie o 33 mln zł.
Prokuratura zarzuca Sylwestrowi S. prowadzenie działalności bez zezwolenia
Ponadto Sylwester S. będzie odpowiadał za prowadzenia działalności bankowej bez zezwolenia. Prokuratura zarzuciła mu, że nie składał w odpowiednim terminie wniosków o upadłość spółki Remedium i spółek celowych oraz to, że prowadził księgi rachunkowe spółki Remedium wbrew przepisom ustawy o rachunkowości i podawał w nich nierzetelne dane. Poza tym miał podawać nierzetelne dane w sprawozdaniach finansowych spółki oraz nie sporządził i nie złożył we właściwym rejestrze sądowym sprawozdania finansowego i sprawozdania z działalności za 2011 r.
Ponadto miał udaremniać zaspokojenia wierzyciela spółki Remedium poprzez usuwanie składników majątku. Chodziło o dwie nieruchomości i pieniądze.
Grozi mu do 15 lat
- W toku śledztwa prowadzonego od sierpnia 2012 r. przesłuchano ponad 1 tys. świadków, z czego ponad 800 osób na wniosek prokuratora ma zostać przesłuchanych podczas rozpraw w sądzie - podkreślił prokurator Stodolny.
Dodał, że za zarzucane przestępstwa, biorąc pod uwagę wartość wyłudzonego mienia i uczynienie z przestępstwa stałego źródła dochodu, oskarżonemu grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.