Sztandarowy produkt KFC ma już 60 lat. Z tej okazji sieć rozdaje 195 tys. nagród
Kultowy kubełek KFC ma już 60 lat. Firma właśnie rozpoczęła trwające 4 tygodnie świętowanie. Z tej okazji na klientów czekają niespodzianki.
20.08.2017 | aktual.: 22.08.2017 07:46
Tak jak McDonald's ma swojego BigMaca, tak KFC ma kubełek z kurczakami w sekretnej panierce. Mimo że sprzedawany jest już od 60 lat, wciąż mieszanka składników, wymyślona przez Colonela Sandersa, jest utrzymywana w tajemnicy.
W tym czasie zmieniał się za to wygląd kubełka i wystrój restauracji. Z okazji jubileuszu sieć wraca jednak do starego opakowania. Również obsługa restauracji wita gości w klasycznych uniformach. To jednak niejedyne atrakcje.
16 sierpnia wystartowała urodzinowa loteria, która potrwa do 11 września 2017 roku. Do wygrania będzie aż 195 tysięcy nagród. - Aby wziąć udział w zabawie, wystarczy zakupić jeden z promocyjnych kubełków i odebrać kupon ze zdrapką. Poza nagrodami podstawowymi, m.in. urodzinowymi koszulkami czy przypinkami, kupon uprawnia do gry o jedną z nagród głównych: voucherów biura podróży o wartości 5 tys. zł i Złotych Kubełków, które dzięki magnetycznej karcie będzie można napełniać codziennie - informują przedstawiciele KFC.
Aby to zrobić, trzeba zarejestrować numer kuponu na stronie www.loteriakfc.pl, by wziąć udział w losowaniu. Loteria będzie obowiązywała we wszystkich restauracjach sieci i w dostawie.
W Polsce od 17 lat
Amerykańska sieć barów szybkiej obsługi została założona 20 marca 1930 roku przez Harlanda Sandersa. Historia sieci w Polsce jest dużo krótsza. W PRL-u nie do pomyślenia było otwarcie amerykańskiej sieciówki. Pierwsza restauracja w naszym kraju powstała więc dopiero w 1995 r. w Szczecinie. Za jej powstanie odpowiadała firma AmRest, która na swojej stronie internetowej wspomina, że nie było to proste zadanie.
- Mimo niekończącej się problemów: awarii elektrycznych, przeciekających dachów, usterek sprzętu - otwarcie było wielkim sukcesem - czytamy jednak. - Naszym największym problemem było utrzymanie w restauracji wystarczcającej ilości kurczaka, by zaspokoić ogromną liczbę klientów odwiedzających naszą restaurację. Była to ciężka praca, ale nasz KFC-biznes rozwijał się jak na drożdżach - informują przedstawiciele AmRest.