"Szydłolot", "Samolot +" czy "Beatrix". Internauci wybierają nazwę dla samolotu premier Szydło
MON ogłosiło konkurs na nazwy dla pięciu samolotów do transportu najważniejszych osób w państwie. Propozycje można nadsyłać do piątku, ale my już dziś mamy dla rządu kilka pomysłów. Wszystko dzięki naszym czytelnikom, którzy popisali się niebywałą kreatywnością.
Jednym z samolotów, który jeszcze nie ma swojej nazwy, będzie ten należący do premier Szydło. Organizator oficjalnego konkursu na nazwę dla samolotów zastrzegł w jego regulaminie, że udział mogą wziąć jedynie osoby pełnoletnie, podające swoje imię i nazwisko, adres e-mail i numer telefonu kontaktowego.
My takaże postanowiliśmy zapytać naszych czytelników o pomysły na nazwy samolotu dla premier Beaty Szydło. Na reakcję nie usieliśmy długo czekać. W komentarzach pod postem na naszym facebookowym profilu pojawiło się wiele waszych propozycji.
Część z komentujących kierowała się nazwiskiem polskiej premier i tak powstał m.in. „Szydłolot”, „Szydłolew”, „Szydłopłat” czy „Szydło-Plane”. Inni posiłkowali się nieodłącznym elementem garderoby pani premier, jakim jest broszka. Stąd powstały nazwy takie jak m.in.: „Broszkolot” czy „BroszkoJet”.
Jeden z dowcipnych internautów, który bez wątpienia jest fanem serialu "Ucho prezesa", wpadł na pomysł, aby maszyna nosiła zaszyfrowaną nazwę „P8LOPiP”, co w skrócie miałoby oznaczać: „Przez osiem ostatnich lat Polki i Polacy”. Inny komentujący nazwałby samolot „Worek”. "Wychodzącej z samolotu pani premier BOR mógłby mówić: wyszło Szydło z worka" - uzasadnia swój wybór internauta.
Wracając do oficjalnego konkursu organizowanego przez MON, warto zaznaczyć, że nazwę samolotów dla VIP-ów wybierze jury złożone z pracowników resortu. Komisja zbierze się w poniedziałek (22 maja), a już w piątek zostaną ogłoszone wyniki konkursu.
Nagrodą jest zaproszenie na prezentację pierwszego samolotu do przewozu najważniejszych osób w państwie.