Dla wielbicieli owoców to wyjątkowo słaby rok. Z hurtowni zniknęły już wiśnie, mniej jest śliwek, jabłek, brzoskwiń i moreli. To nie koniec złych wiadomości. Zdecydowanie głębiej trzeba w tym roku sięgać do portfela. Przy kasie ceny są nawet cztery razy wyższe niż jeszcze rok temu.