Nadchodzi koniec sezonu na borówki. Oto ile trzeba zapłacić
Wielkimi krokami zbliża się koniec sezonu na borówki. Na rynkach hurtowych jest coraz mniej tych owoców. Ceny rosną z dnia na dzień, co cieszy producentów i martwi klientów.
Zwykle sezon na borówki w Polsce trwa od lipca do końca września. Jednak w tym roku pierwsze krajowe owoce trafiły do sprzedaży około dwa tygodnie wcześniej. Wszystko z powodu wiosennych zawirowań pogodowych, które sprawiły, że wegetacja przyspieszyła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny nad polskim morzem
Pierwsze polskie borówki pojawiły się na rynku hurtowych w Broniszach pod Warszawą na początku czerwca i kosztowały 30-45 zł/kg. Sprawdźmy więc, ile kosztują na finiszu sezonu.
Ile kosztują borówki w sierpniu 2024 r.?
W drugim tygodniu sierpnia 2024 r. na Broniszach jest coraz mniej borówek. Jak donosi portal sadyogrody.pl, zarówno w środę, jak i w czwartek (7-8 sierpnia) z trudem można było znaleźć sprzedawców tych owoców, w odróżnieniu od osób handlujących malinami.
W środę borówka Chandler była sprzedawana za 20 zł/kg. W przypadku łubianki pełnej ładnych owoców sprzedawcy oczekiwali 60 zł. Ceny drobniejszej borówki były niewiele niższe.
Z kolei już następnego dnia ceny hurtowe poszły w górę. Za kilogram borówki trzeba zapłacić 25 zł, a za łubiankę - 75 zł, co z pewnością nie zadowala klientów, ale jest dobrym znakiem dla producentów. Popyt przeplata się z podażą, więc sprzedawcy mogą liczyć, że ceny nie spadną już do końca borówkowego sezonu.
Teraz nieuchronnie zbliżamy się do końca wysypu borówek, które Polacy uwielbiają - średnio spożywamy 1,83 kg na osobę i jesteśmy jej największymi konsumentami na świecie.
"Ten rok jest nienormalny"
O tym, jak wygląda tegoroczny sezon na rynku krajowych owoców, opowiadał ostatnio Witold Boguta, prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw (KZGPOiW).
- Trwają zbiory borówek, gdyby to był normalny rok, to byłyby one na początku, a obecnie są w połowie albo i dalej - stwierdził. Ocenił, że "ten rok jest nienormalny" w kontekście rozkwitu owoców.
Z jego prognoz wynika, że produkcja borówek będzie w tym roku niższa, lecz cena tego owocu jest jednak dalej opłacalna dla producentów. - W związku z tym plantatorzy borówki powinni w tym roku wyjść na plus - stwierdził. Przypomniał, że Polska jest największym konsumentem borówki na osobę na świecie - średnio każdy z nas spożywa 1,83 kg tych owoców.
Jak dodał, zbiory truskawek, jagody kamczackiej, maliny letniej oraz porzeczki czarnej i czerwonej już się zakończyły. Zauważył też, że dwa tygodnie wcześniej pojawiły się jabłka, a aronia, która dojrzewa pod koniec sierpnia lub na początku września, w tym sezonie już jest dostępna na niektórych bazarach.