Funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej oraz lubelskiej Krajowej Administracji Skarbowej udaremnili przemyt 30,5 tys. paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Przewożone były pociągami towarowymi.
Opuszczona ferma drobiu pośród pól i bagien. Zabudowania wyglądające jak ruina, a w środku... profesjonalna fabryka papierosów ze specjalistyczną linią produkcyjną wartości 3 mln zł. Pracownicy tej nielegalnej fabryki miesiącami nie wychodzili na zewnątrz.
25 mln sztuk nielegalnych papierosów nie trafi na czarny rynek - tyle bowiem sztuk dałoby się wyprodukować ze skonfiskowanego suszu tytoniowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała, że przechwyciła ponad 20 ton suszu.
Polak i Białorusin próbowali przewieźć nad Wisłę 16,5 tys. paczek papierosów bez akcyzy - poinformowała Krajowa Administracja Skarbowa. Celnicy przejęli towar, który przemytnicy ukryli za deskami wiezionymi w przyczepie ciężarówki.
Przemytowi 29 tys. paczek zapobiegli funkcjonariusze KAS na przejściu granicznym w Bobrownikach. Wartość rynkowa ukrytej w dachu kontrabandy wyniosła kilkaset tys. złotych.
Policjanci z CBŚP rozbili grupę, która oszukując na akcyzie wyłudziła ze Skarbu Państwa nawet 110 mln zł. Gang miał sprzedawać papierosy z Włoch na Ukrainę, w rzeczywistości na Wschód trafiały cegły.
Niemal 13 mln zł otrzymała służba celna od koncernów tytoniowych, informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Tak branża nagradza aktywność służb w zwalczaniu kontrabandy tytoniowej. Ale przy rosnącej akcyzie nie da się zatrzymać przemytu.