Nielegalna fabryka papierosów. Pracownicy miesiącami nie wychodzili na zewnątrz
Opuszczona ferma drobiu pośród pól i bagien. Zabudowania wyglądające jak ruina, a w środku... profesjonalna fabryka papierosów ze specjalistyczną linią produkcyjną wartości 3 mln zł. Pracownicy tej nielegalnej fabryki miesiącami nie wychodzili na zewnątrz.
21.09.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:55
W ubiegłym tygodniu służby skarbowe, policja i policyjni kontrterroryści zlikwidowali nielegalną fabrykę papierosów, która działała w gminie Jonkowo pod Olsztynem. W piątek rzecznik prasowy olsztyńskiej Prokuratury Okręgowej Krzysztof Stodolny poinformował, że zabezpieczono ponad 15 milionów gotowych papierosów, 88 ton tytoniu i 23 tony suszu tytoniowego oraz zatrzymano 11 osób. W poniedziałek policja ujawniła więcej szczegółów sprawy.
Czytaj też: 100 obwodnic. PSL drwi i kupuje GDDKiA łopaty
Aresztowano dwie osoby: 42-letniego Macieja M. i 47-letniego Mirosława T. Według ustaleń śledczych to oni zorganizowali nielegalną fabrykę. Pozostali zatrzymani po przesłuchaniu zostali zwolnieni.
Jak ustaliły służby, pracownicy nielegalnej fabryki miesiącami nie wychodzili na zewnątrz. W fabryce policja zatrzymała siedmiu obywateli Mołdawii i czterech Polaków. W magazynach mieli zorganizowane mieszkanie z kuchnią, spiżarnią ze sporymi zapasami jedzenia, łazienką z pralką i prysznicem. Policja poinformowała w komunikacie, że pracownicy fabryki nie wychodzili z obawy, by nikt ich nie dostrzegł. "Gdyby nawet wyszli, to i tak nie znali szczegółów dotyczących lokalizacji, w której się znajdowali" - poinformowała policja.
Odpady i śmieci wytwarzane przez pracowników organizatory procederu wywozili daleko poza powiat. "Kompleks budynków był ściśle objęty monitoringiem wizyjnym, a budynek, w którym znajdowała się nielegalna produkcja, był dodatkowo wyciszony od wewnątrz. Wykorzystywane maszyny miały niezależne źródło zasilania, co dodatkowo miało organizatorom zapewnić niewidzialną dla organów ścigania działalność" - poinformowano w policyjnym komunikacie.
Czytaj też: Poszedłem na pokaz "cudownych garnków". "Rzadko zdarzają się tak upierdliwe osoby, jak pan"
W fabryce pod Olsztynem oraz dodatkowym magazynie w powiecie ostródzkim policjanci i KAS zabezpieczyli ponad 15 milionów gotowych papierosów, 88 ton tytoniu, 23 tony suszu tytoniowego oraz półprodukty służące do produkcji papierosów, a także równowartość około 220 tys. złotych w różnych walutach. Ta nielegalna działalność spowodowała uszczuplenie Skarbu Państwa o kwotę około 100 mln zł.
Fabryka miała produkować od stycznia 2020 r.