likwidacja szkody

Zaniżone odszkodowania o 50 czy 70 proc., odmawianie wynajęcia auta zastępczego czy zmuszanie do naprawiania aut częściami drugiej kategorii - to najczęstsze problemy, na jakie napotykają ubezpieczeni przy likwidowaniu szkód komunikacyjnych. Raport Rzecznika Ubezpieczonych pokazuje, że pomimo kilku wyroków Sądu Najwyższego towarzystwa dalej kombinują, by wypłacić najmniej, jak się da.

Od przyszłego roku usuwaniem skutków wypadku zajmie się ubezpieczyciel, który sprzedał nam polisę OC - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej". Dzięki temu szybciej dostaniemy odszkodowanie.

Udział własny to ustalona w umowie ubezpieczenia, określona procentowo lub kwotowo wartość szkody, którą będziemy musieli pokryć we własnym zakresie jeżeli dojdzie do kradzieży auta bądź wypadku. Każda firma ubezpieczeniowa określa ją samodzielnie w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia.

W dobie nowoczesnych technologii i rozwiązań możliwość monitorowania procesu likwidacji szkód jest coraz częściej dostępna dla Klientów on-line. Niektórzy ubezpieczyciele udostępniają Klientom internetowe e-konta, dzięki którym mogą oni na bieżąco śledzić proces likwidacji. Informują one Klientów np. o konieczności dostarczenia do ubezpieczyciela dokumentów, zleceniu oględzin auta, czy też podjęciu przez towarzystwo decyzji w sprawie odszkodowania. Ponadto, poprzez monitoring istanieje możliwość skontaktowania się z osobą bezpośrednią odpowiedzialną za proces likwidacji szkody.