TVP wyczuła pismo nosem ustalając ceny za reklamy przy występie Jana Pietrzaka w Opolu zaledwie na kilka tysięcy złotych. Dzień po benefisie kabareciarza internet obiegają zdjęcia pustej widowni, a internauci nie zostawiają na występie suchej nitki.
Odwołanie festiwalu w Opolu po półwieczu działalności to "wydarzenie kulturalne" sezonu. Wizerunkowo stracą zarówno Telewizja Polska, jak i miasto Opole. Ta pierwsza paradoksalnie może jednak na całej sytuacji nawet zaoszczędzić finansowo.