Młody, entuzjastycznie nastawiony do pracy człowiek to największy wróg starych, doświadczonych pracowników w każdej firmie. Młody człowiek, wchodząc do zespołu po pierwsze zaburza istniejące układy, po drugie jest zagrożeniem.
Sprzedawcy, fryzjerzy, budowlańcy. Tylko ci pracownicy przetrwają na prowincji. Dla innych nie ma pracy. Młodym ludziom, którzy chcą mieszkać w małych miejscowościach, nie opłaca się kształcić?