Psychoterapeuci alarmują, że w coraz większej liczbie gabinetów pojawiają się osoby, które nie mają kwalifikacji, by zajmować się zdrowiem psychicznym Polaków. Kontakt z samozwańczymi psychoterapeutami może się tymczasem zakończyć tragicznie.
Pracował po kilkanaście godzin na dobę, jak heros. Był doskonałym pracownikiem. Nagle pojawiły się bóle głowy, kłopoty ze snem. Wreszcie szef go zwolnił. Zachorował na pracoholizm i wypalenie zawodowe.