Zupełnie niepojęte jest dla mnie, dlaczego w Polsce tak dużo się mówi i promuje produkt pod nazwą "odwrócona hipoteka", dedykowany emerytom. Ten amerykański wynalazek nie ma wielkiego wzięcia nawet w USA: skorzystało z tej formy pomocy trochę ponad 300 tys. osób, czyli ok. 0,1 proc. populacji.