sas

Ok. 20 tys. pasażerów zostało uziemionych w sobotę, drugiego dnia strajku szwedzkich pilotów skandynawskich linii lotniczych SAS, który spowodował anulowanie 159 lotów. Odwołano także 220 lotów zaplanowanych na niedzielę - poinformowały linie.

Loty będą odbywać się trzy razy w tygodniu w środy, piątki oraz niedziele. Połączenie będzie obsługiwane wymiennie przez samoloty typu Airbus A320/A319 i Canadair Regional Jet CRJ900.

Zarząd linii lotniczych SAS podpisał w poniedziałek w Kopenhadze porozumienie z 8 związkami zawodowymi ze Szwecji, Danii i Norwegii w sprawie oszczędności. Umowa jest warunkiem uzyskania przez SAS kredytu, który pozwoli firmie uniknąć bankructwa.

Od kilku dni trwają intensywne negocjacje między kierownictwem firmy, pracownikami i związkami zawodowymi, mające na celu uratowanie zagrożonych bankructwem linii lotniczych SAS.

Zarząd linii lotniczych SAS, których współwłaścicielami są rządy Szwecji, Norwegii oraz Danii, zapowiedział w poniedziałek zwolnienie 800 pracowników oraz obniżenie pensji o 12 proc. Będącą w trudnej sytuacji finansowej firmę ma uratować nowy kredyt.

Linie lotnicze SAS chcą od poniedziałku tymczasowo zwolnić 2500 swoich pracowników w Norwegii. Ruch lotniczy nad Skandynawią jest od czwartku sparaliżowany z powodu wiszącej nad Europą chmury popiołów z islandzkiego wulkanu Eyjafjoell.

Sytuacja szwedzkiej gospodarki jest najgorsza od drugiej wojny światowej. Dane statystyczne ogłoszone dzisiaj w Sztokholmie są bardzo pesymistyczne i potwierdzają obawy, że trzeba będzie jeszcze długo czekać na wyjście z ekonomicznej recesji.

Skandynawskie Linie Lotnicze (SAS)
wystąpiły do rządu Estonii z propozycją przejęcia w całości
narodowego przewoźnika lotniczego Estonian Air (EA).