skarga(strona 5/5)

Coraz częściej zdarzają się skargi na działalność instytucji finansowych w Polsce, często kończące się procesami sądowymi. Pracownicy banków wykorzystują swoją dominującą pozycję, a często są nieludzcy.

Polacy coraz częściej skarżą się na instytucje finansowe. Z informacji "Gazety Wyborczej" wynika, że w pierwszym półroczu do Komisji Nadzoru Finansowego trafiło prawie 5 tys. skarg na banki, fundusze i firmy ubezpieczeniowe. To niemal dwa razy więcej niż w pierwszej połowie 2008 r.

Dziennik "Polska" dowiedział się, że rzecznik praw obywatelskich zamierza rozpocząć batalię o podatek liniowy. Janusz Kochanowski chce zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego podatek progresywny, czyli taki, którego stawka jest tym wyższa, im wyższe są dochody podatnika.

Chiny, oskarżone na forum WTO przez USA o nieuczciwe praktyki handlowe,broniły w środę swego stanowiska, zapowiadając też wystąpienie do Światowej Organizacji Handlu z własnym wnioskiem przeciwko Stanom Zjednoczonym.

Klienci banków coraz częściej skarżą się na
te instytucje - wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego (KNF).
Do niedawna głównym powodem skarg były wysokości ustalanych przez
banki spreadów walutowych, teraz chodzi o zmiany warunków umów.

Polacy zasypują rzecznika ubezpieczonych skargami na firmy ubezpieczeniowe i towarzytswa emerytalne - informuje "Gazeta Wyborcza".

Od stycznia klienci banków, funduszy inwestycyjnych, firm ubezpieczeniowych będą mogli składać skargi do sądu, który powstanie przy KNF, i liczyć na wyższe odszkodowania - pisze "Rzeczpospolita".