Tak złoty reaguje na najnowsze dane z polskiej gospodarki

Sytuacja złotego nie zmieniła się po publikacji danych z polskiej gospodarki. Reakcja widoczna jest tylko w stosunku do euro, które jest o około 2 grosze tańsze, niż w piątek rano.

Po tym, jak poznaliśmy najnowsze dane o inflacji, notowania franka szwajcarskiego, funta oraz dolara nieznacznie zmieniły się w stosunku do złotego. Szwajcarska waluta jest wyceniana na 4,01 zł, funt kosztuje 5,68 zł, a za dolara amerykańskiego zapłacimy 3,92 zł. Złoty wzmocnił się jedynie do euro, które przed godziną 15:00 w piątek kosztowało 4,4 zł.

Zobacz, ile kosztuje w piątek euro

Przed południem GUS podał również dane dotyczące wzrostu gospodarczego w Polsce w czwartym kwartale 2015 roku. One również nie wywarły większego wrażenia na inwestorach.

- Opublikowane dane, jakkolwiek nieco lepsze od prognoz, nie miały większego przełożenia na notowania złotego. Aktualnie złoty pozostaje pod wpływem rynków globalnych, gdzie obecnie dochodzi do poprawy nastrojów. Ma to swe źródła w dobrych wynikach kwartalnych Commerzbanku oraz odbiciu na rynku ropy. Złoty pozostaje dziś jednak przede wszystkim pod wpływem wahań głównej pary walutowej - komentuje Marcin Kiepas, analityk Admiral Markets.

Michał Dąbrowski z działu analiz XTB jest zdania, że luźna polityka monetarna banków centralnych nie przekłada się na chęć inwestowania na takich rynkach jak Polska. Wolą oni pozostać przy tzw. "bezpiecznych przystaniach".

- Obecne nastroje na rynkach raczej nie powinny wspierać polskiej waluty. Chociaż większość głównych banków centralnych prowadzi ekspansywną politykę pieniężną, to jednak inwestorzy boją się inwestować w rynki wschodzące, a do takich zalicza się złoty - twierdzi Michał Dąbrowski.